Po 62 latach zamknięte zostaną trzy ostatnie elektrownie jądrowe w Niemczech. Głównym powodem wydania była katastrofa nuklearna w Fukushimie w 2011 roku.
15.04.2023 | 01:53 min
Czy zasilanie w energię elektryczną w Niemczech jest zagrożone, jeśli piece Neckarwestheim 2, Isar 2 i Emsland zostaną wyłączone z eksploatacji? Eksperci mają różne opinie. Sönke Tangermann, dyrektor generalny firmy energetycznej Green Planet Energy, nie ma zmartwień. Niedawno ich udział w dostawach energii elektrycznej w Niemczech wynosił około 6%:
„To nie ma znaczenia dla ogólnej produkcji w Niemczech”, mówi Tangermann.
W rzeczywistości Niemcy eksportowały energię elektryczną za granicę w zeszłym roku. Zwłaszcza we Francji, gdzie kilka elektrowni jądrowych nie działało z powodu prac remontowych lub z powodu suszy, a co za tym idzie braku możliwości chłodzenia.
A jednak w Niemczech istniała nadwyżka mocy wytwórczych energii elektrycznej. Z tego powodu kilka razy wyłączano turbiny wiatrowe, których praca po uruchomieniu jest niemalże CO2 i neutralna kosztowo. Zamiast tego nadal działają elektrownie jądrowe lub węglowe, ponieważ ich wyłączenie, a następnie ponowne uruchomienie jest znacznie bardziej skomplikowane.
Według federalnego ministra gospodarki Habecka odejście od energetyki jądrowej jest „nieodwracalne”. FDP skrytykowała tę decyzję.
04.10.2023 | 01:36 min
Ale są też inne głosy ostrzegające przed wycofywaniem się z energetyki jądrowej. „Elektrownie jądrowe w Niemczech odgrywają ważną rolę w dostarczaniu energii elektrycznej, w szczególności w bezpieczeństwie dostaw”, wyjaśnia Manuel Frondel z Rheinisch-Westfälisches Institut für Wirtschaftsforschung (RWI).
Zamiast tego Niemcy potrzebują elektrowni węglowych lub muszą importować więcej energii elektrycznej, mówi Frondel. Może to być energetyka węglowa z Polski, energetyka jądrowa z Francji czy Finlandii.
Wyjście z atomu jest spóźnione. Czy jesteśmy gotowi? Jak zapewnić ciepło i energię w przyszłości?
04.11.2023 | 27:47 minuty
Tangermann z dostawcy zielonej energii, Green Planet Energy, uważa dyskusję na temat obciążenia podstawowego za zbędną. Według niego bezpieczeństwem dostaw mógłby być globalny system energii odnawialnej, fotowoltaiki, energetyki wiatrowej i zapasów magazynowych.
Georg Stamatelopoulos, członek zarządu dostawcy energii EnBW, podkreśla: „Jeśli chodzi o zarządzanie energią, to do nas należy decyzja, jak zastąpić jądro, a w dłuższej perspektywie także węgiel”.
Według Stamatelopoulosa, w ten sposób można zrekompensować długotrwały ciemny kryzys, kiedy nie jest dostępna ani energia słoneczna, ani wiatrowa. Niezawodne zasilanie pomimo wycofania energii jądrowej – zadanie do rozwiązania.
Jak dotąd nie uzyskano odpowiedzi na następujące pytania: co z pozostałościami promieniotwórczymi, wysoce radioaktywnymi i wysoce niebezpiecznymi odpadami nuklearnymi? Według Federalnej Korporacji Utylizacji (BGE) depozyt będzie najwcześniej w 2080 roku. W tym czasie pozwolenia na 16 tymczasowych składowisk z około 1900 pojemnikami na odpady promieniotwórcze już dawno wygasły. Nie powinno być prostego rozszerzenia.
W nowej procedurze przy międzynarodowym wsparciu naukowym firma odpowiedzialna za tymczasowe składowanie (BGZ) chce zapewnić bezpieczne postępowanie. Cywilne wykorzystanie energii jądrowej w Niemczech trwało nieco ponad dwa pokolenia. Konsekwencje będą musiały ponieść ponad 33 000 pokoleń. Wysoce radioaktywne odpady jądrowe promieniują przez około milion lat.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.