Z bronią
Kreml wzywa do „powrotu” krajów bałtyckich
Dzisiaj 5 października 2023 | 06:29
Obecny nastrój w Rosji wydaje się sprzyjać ekspansji. W niedawnym wywiadzie dla RIA Nowosti mianowany przez Kreml szef obwodu zaporoskiego Jewgienij Balitski podkreślił potrzebę rosyjskiej obecności w krajach bałtyckich, Finlandii i Polsce. To raportuje „Poczta Kijowska„. Uważał, że ziemie te należały kiedyś do Imperium Rosyjskiego i dlatego należy je zwrócić, aby „cały świat nie stał się Sodomą i Gomorą”, jak ma to miejsce obecnie w Europie – twierdzi Balitsky. Komentarze te, o których pisze „Kyiv Post”, ujawniają szerszą tendencję w Rosji do dążenia do odbudowy nie tylko ZSRR, ale także całego Imperium Rosyjskiego.
Uciekający: Przywódca Zaporoża był członkiem ukraińskiego parlamentu
Interesująca jest przeszłość Balickiego: będąc członkiem ukraińskiego parlamentu, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji zmienił stronę i wspierał rosyjskie władze w mieście Melitopol. Awans przez rosyjskich okupantów na gubernatora obwodu zaporoskiego w kwietniu 2022 r. umocnił jego pozycję i wspierał aneksję regionu przez Rosję – podaje „Kyiv Post”.
Ukraina właśnie rozpoczęła poważne działania wojskowe
Ale wypowiedzi Balickiego nie są odosobnione. Generał porucznik Andriej Mordwiczow, niedawno awansowany przez prezydenta Putina na generała pułkownika i szefa Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji, powiedział w wywiadzie dla rosyjskiej państwowej telewizji Rosja-1, że obecne działania wojskowe Rosji nie są dopiero początkiem. Podkreślił, że wojna będzie trwała i może rozprzestrzenić się na Europę Wschodnią. Zapytany, czy Ukraina to tylko odskocznia, potwierdził to założenie i zauważył, że – według „Kyiv Post” – zwolennicy tej wojny w najbliższym czasie nie przestaną.
Reklama
Uwypukla to rosnące w Europie obawy dotyczące ambicji Rosji i sygnalizuje potrzebę przygotowania się na potencjalnie dłuższe i szersze wyzwanie geopolityczne.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.