Guben/Gubin: niemiecko-polskie zespoły policyjne kończą i kontynuują wspólne patrolowanie

Guben/Gubin

Koniec niemiecko-polskich ekip policyjnych – a jednak dalej razem patrolują


Audio: Antena Brandenburgia | 24.10.22 | Oliwier Stępień | Obraz: centralny obraz dpa

Od trzech lat w Guben i Gubinie działają niemiecko-polskie zespoły policyjne. Unijny projekt zakończy się w poniedziałek ceremonią. Ale końca podwójnych pasków wciąż nie widać. To jest „dzieło współczesnej policji”.

Pomysł na pierwszy rzut oka wydaje się prosty: dla lepszej współpracy policja jest na drogach w Guben i sąsiednim polskim mieście Gubinie. Niemiecka i polska policja współpracują ze sobą i mogą interweniować po obu stronach granicy. Zespoły policyjne istnieją już od trzech lat, a projekt oficjalnie zakończył się w poniedziałek ceremonią. Wspólne rysy zawsze będą istnieć.

Holger Welkisch zgłosił się do projektu trzy lata temu. Nowy język, nowi koledzy, specjalne zadanie, to go pociągało. Trzy lata później, jak sam mówi, nie żałuje swojej decyzji ani jednego dnia. „Myślę, że naprawdę stworzyliśmy tutaj coś naprawdę nowego. Zdecydowanie jest jeszcze miejsce na ulepszenia, ale możemy być naprawdę dumni z tego, co do tej pory osiągnęliśmy” — mówi Welkisch.

Pierwszy niemiecko-polski radiowóz wspólnego patrolu policji, który od piątku jest w ciągłej eksploatacji.
Obraz: rbb/Iris Wussmann

Kursy językowe, seminaria, wiedza prawnicza

Policjant jest na co dzień w trasie w swoim rodzinnym Guben oraz w bliźniaczym Gubinie – zawsze z polskim kolegą. „Największym wyzwaniem była w rzeczywistości nauka języka i wzajemna komunikacja” — mówi Welkisch.

Ponieważ w trudnych sytuacjach, gdy trzeba zrobić wszystko szybko, każda instrukcja powinna być jasna. Trzej niemieccy urzędnicy i dwaj polscy urzędnicy uczestniczyli łącznie w 24-tygodniowych kursach językowych. Odbyły się także seminaria międzykulturowe oraz seminaria dotyczące prawa innego kraju.

Zespoły podróżują razem od stycznia 2020 r. Czasami muszą tylko odpowiedzieć na drobne pytania w regionie przygranicznym, takie jak ile litrów benzyny można sprowadzić do Niemiec lub jakie przepisy dotyczące koronawirusa obowiązują w danym kraju. Ale zespołowi udało się też złapać złodzieja, który chciał zbiec do Polski. Na moście granicznym powinny się zatrzymać zwykłe patrole policji niemieckiej – w obu miejscowościach z łatwością mogą działać podwójne patrole.

Ceremonia zakończenia projektu podwójnego pasa (Zdjęcie: rbb/Lepsch)
Ceremonia zakończenia projektu Double StripeObraz: rbb/Lepsch

Projekt będzie kontynuowany bez finansowania

Ankieta przeprowadzona w Gubeners w poniedziałek pokazuje, że mieszkańcy są zadowoleni ze współpracy policji. „Początkowy sceptycyzm zmienił się teraz w wielką zażyłość”, mówi burmistrz Guben Fred Mahro (CDU). Kontynuacja projektu jest zatem tym ważniejsza już teraz. Trzeba zaakceptować politycznie, że tereny przygraniczne są rajem dla przestępców, mówi Mahro. Dlatego musimy temu przeciwdziałać. „Ten polsko-niemiecki zespół policyjny jest w tym ważnym elementem”, mówi Mahro.

Finansowanie UE, które obowiązywało przez trzy lata, właśnie się kończy. Zakupiono e-rowery i telefony komórkowe, oznakowano radiowozy w dwóch językach, opłacono kursy i seminaria. Szef policji Oliver Stepien obiecuje jednak, że będzie to kontynuowane.

„Będzie to kontynuowane w normalnych, codziennych strukturach. Zakupiony sprzęt będzie nadal używany” – mówi Stępień. Tak jak poprzednio, funkcjonariusze policji są opłacani przez odpowiedniego pracodawcę.

Stępień również uważa projekt za sukces i liczy na naśladowców. „To dobry plan, który należy naśladować” – powiedział szef policji.

Audycja: Antena Brandenburska, 24 października 2022, 15:30

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *