Kilka osób zostało zastrzelonych przed synagogą w izraelskiej osadzie we Wschodniej Jerozolimie. Policja mówi o ataku terrorystycznym, w którym zginęło siedem osób. Inne osoby zostały ranne.
Według raportów policyjnych Napastnik przybył do synagogi około godziny 20:30 czasu lokalnego. Izraelski nadawca i24 donosi, że musiał zatrzymać się w pobliskim samochodzie i wkrótce po tym otworzył ogień. Strzały padały przez kilka minut. Nie jest jasne, czy strzelec wszedł do synagogi, czy też strzelał do wychodzących na zewnątrz.
Napastnik następnie próbował uciec samochodem, pisze Poczta jerozolimska. Strzelił w kierunku pędzącej policji. Następnie zastrzelili go kilkaset metrów od miejsca zbrodni. Policja potwierdziła śmierć mężczyzny.
Atak miał miejsce w osadzie Neve Yaakov. Wschodnia część Jerozolimy jest zamieszkana głównie przez Palestyńczyków, ale od wojny sześciodniowej w 1967 roku znajduje się pod kontrolą izraelskiego rządu.
Wzrasta również przemoc w regionie. Rządzący radykalny islamski Hamas w Strefie Gazy uczcił napastnika i jego atak ogniem powietrznym. Według doniesień mediów, zabitym napastnikiem był 21-letni Palestyńczyk z obozu dla uchodźców Shuafat. ich Poczta jerozolimska pisze, że napastnik jest członkiem Hamasu. Na Zachodnim Brzegu zatrąbiły samochody i wybuchły fajerwerki. Rzecznik Hamasu powiedział, że atak był odwetem za izraelskie działania wojskowe w mieście Jenin w czwartek.
Według Palestyńskiego Urzędu Zdrowia w starciach z izraelskimi żołnierzami zginęło dziewięciu Palestyńczyków, a 20 zostało rannych. Była to jedna z najbardziej śmiercionośnych operacji wojskowych AP od lat. Według źródeł wojskowych siły te znalazły się pod ostrzałem, gdy próbowały aresztować kilku członków palestyńskiej organizacji bojowników Islamski Dżihad.
Kilka godzin później armia izraelska poinformowała, że dwie rakiety zostały wystrzelone z terytorium Palestyny i przechwycone. Następnie Izrael powiedział, że w piątek wieczorem zaatakował myśliwcami podziemny zakład produkcji rakiet wojskowych należący do radykalnej islamistycznej grupy Hamas w Strefie Gazy.
Morderstwo w Dzień Pamięci o Holokauście
Po ataku na gości synagogi ambasador Niemiec w Izraelu Steffen Seibert złożył kondolencje. Był głęboko zasmucony doniesieniami, napisał Seibert na Twitterze i mówił o „nikczemnym akcie terroryzmu przeciwko Żydom w Dniu Pamięci o Holokauście”https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/”. wychodzi do rodzin zamordowanych ofiar i modlę się o zdrowie rannych”.
Lider środowiskowy Omid Nouripour również zareagował zaniepokojony. „Atak terrorystyczny w pobliżu synagogi w Dniu Pamięci o Holokauście to niespotykane okrucieństwo” – napisał na Twitterze. 27 stycznia 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej wyzwolili ocalałych z niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz w okupowanej Polsce. Naziści zamordowali tam ponad milion ludzi.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.