Komisja Europejska zaproponowała przedłużenie zatwierdzenia kontrowersyjnego herbicydu glifosatu na następną dekadę – ale tylko pod warunkiem, że państwa członkowskie dadzą zielone światło. Co sądzą na ten temat?
Komisja Europejska przedstawiła we wrześniu państwom członkowskim projekt rozporządzenia, które umożliwi ponowne dopuszczenie glifosatu do obrotu w UE po 15 grudnia br., kiedy wygaśnie dotychczasowe zatwierdzenie.
Jeśli rozporządzenie zostanie przyjęte, będzie to oznaczać, że kontrowersyjny herbicyd – najpowszechniej stosowany w UE – będzie przez następną dekadę nadal stosowany w ochronie roślin w całej UE, pomimo rozbieżnych opinii na temat jego wpływu na zdrowie i zdrowie. środowisko może.
Wniosek Komisji opiera się na obszernej ocenie bezpieczeństwa i ryzyka glifosatu przeprowadzonej przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), który stwierdził, że stosowanie glifosatu nie budzi „krytycznych obaw”.
Zauważył jednak, że brak danych nie pozwala na wyciągnięcie wniosków na temat szeregu aspektów, w szczególności ekotoksykologii substancji, a w szczególności ryzyka, jakie stwarza ona dla ssaków.
Teraz kolej na państwa członkowskie: to one nadal mają możliwość zatwierdzenia lub zablokowania projektu rozporządzenia podczas głosowania w piątek 13 października.
Ale w jakim kierunku pójdzie głosowanie?
Przed kluczowym głosowaniem Euractiv skontaktował się ze źródłami wyższego szczebla, aby wyjaśnić zamiary każdego państwa członkowskiego dotyczące głosowania.
Jak działa głosowanie?
Polem działania w zakresie zatwierdzenia glifosatu jest tak zwana „komitologia” – słowo opisujące labirynt wewnętrznych komitetów mających pomóc Komisji w opracowywaniu środków wykonawczych dotyczących technicznych aspektów prawodawstwa UE, takich jak akty delegowane i prawo wtórne.
Państwa członkowskie uczestniczą w tych specjalnych komitetach w celu monitorowania pracy Komisji. Masz wpływ na ostateczne decyzje, które zawsze są podejmowane za zamkniętymi drzwiami.
Komisja ma oczywiście nadzieję na większość kwalifikowaną Stały Komitet ds. Roślin, Zwierząt, Żywności i Pasz (Komisja PAFW) – automatycznie dałoby to zielone światło propozycji.
Komisja Europejska rozpocznie proces przeglądu w piątek pierwszym głosowaniem w celu ustalenia, czy istnieje większość kwalifikowana za czy przeciw ustawie.
Większość kwalifikowaną uzyskuje się, gdy spełnione są jednocześnie dwa warunki: 55 procent – czyli 15 z 27 – państw członkowskich głosujących za (lub przeciw), których populacja reprezentuje co najmniej 65 procent całkowitej populacji UE.
Biuro reklamacji
W przypadku braku większości kwalifikowanej za lub przeciw propozycji, organ odwoławczy zostanie zwołany w terminie od dwóch do sześciu tygodni po głosowaniu w komisji, które powinno odbyć się około połowy listopada. Zdaniem insiderów taka opcja wydaje się na tym etapie bardzo prawdopodobna.
Podobnie jak Stały Komitet, ten Organ Apelacyjny również działa większością kwalifikowaną. Jeżeli jednak na tym etapie nie będzie większości kwalifikowanej za lub przeciw decyzji, Komisja musi podjąć decyzję samodzielnie.
„Jedynie kwalifikowana większość sprzeciwu wobec tej decyzji wystarczy, aby ją zablokować” – stwierdzili urzędnicy.
Krótko mówiąc, glifosat można zakazać jedynie wówczas, gdy kwalifikowana większość państw członkowskich aktywnie zagłosuje przeciwko wnioskowi.
Państwa mogą wstrzymać się od głosu. Oznacza to, że ich głos będzie liczony jako głos odrębny przy sprawdzaniu, czy do przyjęcia potrzebna jest wystarczająca liczba głosów na „tak”, ale nie przyczyni się również do utworzenia większości przeciw wnioskowi.
Co się stanie, jeśli nie będzie większości?
Chociaż Komisja zamierza zakończyć ten proces przed wygaśnięciem obecnego zezwolenia 15 grudnia, prawdopodobnie tymczasowo i automatycznie przedłuży obecną umowę, jeśli nie zostanie ona do tego czasu sfinalizowana. Miało to miejsce w przeszłości.
W międzyczasie wydaje się, że Komisja stara się zaktualizować wniosek, aby zwiększyć szanse na jego przyjęcie. Uważa się, że Komisja Europejska mogłaby nawet przedstawić nową propozycję – aczkolwiek ze stosunkowo niewielkimi zmianami. Jeżeli tak się stanie, może to zmienić sposób głosowania w niektórych krajach.
Jak kraje będą głosować?
Zwolennicy
Portugalia jest również jednym z zwolenników glifosatu. Kraj opowiadałby się za rozszerzeniem stosowania glifosatu, biorąc pod uwagę zalecenia naukowe, i dlatego poprze wniosek Komisji.
Zapytana przez Euractiv Hiszpania stwierdziła, że nie zajmie takiego stanowiska, ponieważ obecnie sprawuje rotacyjną prezydencję Rady UE – chociaż Komisja przewodniczy posiedzeniom w ramach komitologii, a przewodnictwo UE nie odgrywa żadnej roli. Niedawne oświadczenia hiszpańskiego ministra rolnictwa Luisa Planasa skierowane do posłów do Parlamentu Europejskiego sugerują, że Hiszpania raczej popiera wniosek Komisji.
W odpowiedzi na pytanie parlamentarne zadane przez posłankę Partii Zielonych (i byłą posłankę do Parlamentu Europejskiego) Eleonorę Evi, włoski rząd oświadczył, że jego przedstawiciel będzie głosował za odnowieniem zezwolenia na glifosat, pod warunkiem że dozwolone będzie stosowanie herbicydu jako środka osuszającego przed zbiorami. jest niedozwolone i substancję można stosować wyłącznie „w fazie przedwschodowej uprawy”.
Euractiv dowiedział się od wewnętrznych kręgów greckich, że eksperci z greckiego Ministerstwa Rolnictwa również pozytywnie oceniają ponowne zatwierdzenie glifosatu. Ministerstwo stworzyło skuteczny elektroniczny system kontroli ilości znajdujących się w obrocie, co zostało docenione także przez Komisję Europejską. Chociaż nie można wykluczyć interwencji politycznej w tej dziedzinie, przynajmniej na poziomie ekspertów, istnieje poparcie dla odnowienia glifosatu.
Ponadto według innych źródeł zbliżonych do sprawy Słowacja, Rumunia, Węgry, Dania i Republika Czeska również wyraziły swoje poparcie dla wniosku.
Odbywają się również głosy z wahaniem na „tak”, jak na przykład w Słowenii, która zasadniczo popiera wniosek, ale wyraziła obawy dotyczące różnorodności biologicznej.
Tymczasem Bułgaria oświadczyła, że czeka, co przyniesie zaktualizowany projekt Komisji. „Komisja przedstawi nowy wniosek i czekamy na niego” – powiedzieli znawcy. Jednakże kraj ten jak dotąd opowiadał się za ponownym zezwoleniem i powinien trzymać się tego poglądu.
Polska nie zajęła jeszcze swojego stanowiska. Mówi się jednak, że kraj optymistycznie podchodzi do ożywienia.
Krytycy
Wiemy już, że Austria będzie głosować przeciwko propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej odnowienia zatwierdzenia glifosatu, co potwierdziło Ministerstwo Rolnictwa w poniedziałek 25 września. Rząd austriacki jest prawnie zobowiązany do głosowania przeciwko ponownemu zatwierdzeniu glifosatu na szczeblu europejskim w związku z decyzją Komisji do Spraw Europejskich parlamentu narodowego z 2017 r.
Luksemburg prawdopodobnie również będzie głosował przeciw. Może się to jednak zmienić ze względu na wyniki wyborów do parlamentu 8 października, z których zwyciężyła konserwatywna opozycja.
Są też głosy niezdecydowane, zwłaszcza Chorwacja. Chociaż stanowisko kraju „nie jest jeszcze jasne”, „prawdopodobnie” będzie ono głosować przeciw.
Neutralne
Trwające konflikty w koalicji rządzącej prawdopodobnie zmuszą Niemcy do wstrzymania się od głosu. Choć federalny minister rolnictwa Cem Özdemir (Zieloni) dał jasno do zrozumienia, że kategorycznie odrzuca ponowne zatwierdzenie glifosatu, FDP jest innego zdania. Choć za głosowanie w komisji PAFW odpowiada Ministerstwo Rolnictwa, każde inne ministerstwo może zawetować stanowisko Özdemira – co natychmiast zrobiło Ministerstwo Transportu ministra FDP Volkera Wissinga. Oznacza to, że Berlin musi wstrzymać się od głosu.
Spośród krajów, które nadal biorą udział w konkursie, zdecydowanie najciekawsza jest Francja. Wał rolniczy był dotychczas bardzo zarezerwowany. „Władze francuskie nie są obecnie usatysfakcjonowane tą propozycją” – powiedziało Euractiv francuskie Ministerstwo Rolnictwa.
Zamiast tego Francuzi opowiadają się za własnym podejściem, które zasadniczo polega na zakazie stosowania glifosatu w sytuacjach, w których można go zastąpić realną alternatywą – co w tym kraju już się udało. „Francja uważa, że takie podejście umożliwia ograniczenie stosowania glifosatu, nie pozostawiając rolników bez rozwiązania” – oświadczył przedstawiciel ministerstwa. Dodał, że Francji zależy na ujednoliceniu tego podejścia „na poziomie europejskim”.
Choć niektórzy sugerują, że Belgia rozważa wstrzymanie się od głosu ze względu na różnice zdań między rządem flamandzkim a Ministerstwem Rolnictwa, źródła wewnętrzne podają, że jest to jedynie „plotka”. Jeżeli jednak nie zostanie znaleziony kompromis, rozwiązaniem może być wstrzymanie się od głosu. Należy również zauważyć, że Belgia nie zgadza się z klasyfikacją glifosatu jako substancji nierakotwórczej przez EFSA i w związku z oceną ryzyka przedstawiła uwagi, zgodnie z którymi glifosat powinien zostać zaklasyfikowany przynajmniej do wyższej kategorii.
Jak potwierdził we wtorek 10 października holenderski minister rolnictwa Piet Adema, Holandia również wstrzyma się od głosu. Decyzja ta jest konsekwencją faktu, że krajem kieruje obecnie rząd tymczasowy.
Według źródeł wewnętrznych Irlandia „dokładnie rozważa” tę propozycję, ale nie skomentowała jeszcze tej kwestii. Kraj przyjmie swoje ostateczne stanowisko „biorąc pod uwagę poglądy wyrażone przez państwa członkowskie oraz pełne opinie naukowe i wnioski EFSA i Europejskiej Agencji Chemikaliów”.
Obóz „luki w danych”.
Wiele krajów, jak na przykład Szwecja, nie wyłożyło jeszcze swoich kart na stół. Jako sprawozdawca wniosku prawdopodobnie będzie głosował za przyjęciem wniosku. Jednak ostatnim razem kraj sprzeciwił się przedłużeniu na maksymalny okres 15 lat. Być może nowy 10-letni termin mógłby złagodzić to uczucie.
Nie znane jest jeszcze stanowisko Cypru, Estonii, Malty, Łotwy i Litwy.
Wszystkie infografiki zostały stworzone przez Esther Snippe.
[Bearbeitet von Kjeld Neubert]
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.