Wiedeń Prezydent Polski Andrzej Duda nie jest właściwie postacią szczególnie widoczną. 50-latek zawsze wydaje się precyzyjny, nawet trochę duszny. W przeciwieństwie do innych polityków rządowych w Warszawie, były harcerz nie jest przyzwyczajony do tłoku. Dlatego zwraca na siebie uwagę, gdy w wywiadzie porównuje Putina do Hitlera, tym bardziej, że ostro krytykuje dialog między Berlinem, Paryżem i Moskwą niemal jednym tchem. „Te rozmowy są bezużyteczne”, powiedział krakowianin dla gazety „Bild”, że dały tylko zbrodniarzowi wojennemu Putinowi dodatkową legitymację.
Jasne słowa dla Olafa Scholza i Emmanuela Macrona, którzy mimo oficjalnie zapowiedzianego zwrotu nadal zmagają się ze sprzecznościami swojej rosyjskiej polityki. Tymczasem Polska postrzega atak Putina na Ukrainę jako potwierdzenie jej twardego stanowiska – i nagle staje się wzorem w UE. Kraj tymczasowo przyjmuje prawie cztery miliony ludzi z sąsiedniego kraju, od początku wojny dostarcza ciężką broń i promuje coraz ostrzejsze sankcje. Inne stolice pozostają potajemnie bardziej sceptyczne – publiczna bardziej ostrożna polityka jest obecnie na wagę złota.
Duda zdobył szacunek dając dobry przykład. Na przykład w połowie kwietnia odwiedził oblężony Kijów, kiedy nie było to jeszcze w rutynowym programie czołowych polityków zagranicznych. To jeden z powodów, dla których Duda mógł wystąpić osobiście przed ukraińskim parlamentem w maju.
Bliska współpraca i obrona sąsiedniego kraju przed rosyjską inwazją to racja stanu dla Polski: już w 2008 roku ówczesny prezydent Lech Kaczyński i jego brat Jarosław ostrzegali, że inwazja na Gruzję była pierwszym etapem imperialnych planów Rosji. Polska zawsze wzywała do integracji swoich wschodnioeuropejskich sąsiadów z zachodnimi sojuszami i uważa, że Moskwa nie odważyłaby się zaanektować Krymu ani przeprowadzić inwazji lutowej.
Najlepsze prace dnia
Znajdź najlepsze oferty pracy teraz i
zostać powiadomiony e-mailem.
Światopogląd Kaczyńskich był dla Dudy kształtujący. Potomek słynnego krakowskiego rodu, którego dziadek walczył jako jeździec w dwóch wojnach z Rosją i Niemcami, zawdzięcza bliźniaczkom zapierającą dech w piersiach karierę w PiS. Po ich zwycięstwie wyborczym w 2005 roku został podsekretarzem w kancelarii prezydenta, a po śmierci Lecha Kaczyńskiego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem został posłem na Sejm i do Parlamentu Europejskiego. Ale nie pozostawił tam trwałego wrażenia.
Ocena popularności Dudy to mniej niż 50%
Tym bardziej zaskakujące było niewielkie zwycięstwo prawnika w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Pięć lat później Duda ponownie zwyciężył o włos. Dziś jest najpopularniejszym politykiem w kraju, ale jego notowania nie przekraczają 50%. Polska pozostaje spolaryzowana, politykę kształtują wrogie obozy i kontrasty między miastem a wsią, postępowców i konserwatystów. Duda rzadko korzystał z teoretycznie szerokich uprawnień swojego urzędu. Krytycy widzieli w nim jedynie wspólnika konserwatywnej rewolucji Kaczyńskiego.
Jednak Duda nigdy nie był reakcjonistą jak wielu innych w PiS, jego udział w Kulturkampfie wydaje się bardziej oportunistyczny niż przekonany. Na przykład w 2020 roku nie skomentował wirtualnego zakazu aborcji, a jego córka Kinga wyraźnie go skrytykowała. W 2020 roku brał udział jedynie w agitacji przeciwko mniejszościom seksualnym w końcowej fazie kampanii wyborczej. Jego zaangażowanie w politykę rodzinną i społeczną było bardziej konsekwentne.
W tych momentach, gdy Duda przeskakiwał własny cień i wyłamywał się z dawnej partii, jego siłą napędową był pragmatyzm w polityce zagranicznej. Świętował swoją ideologiczną bliskość z Donaldem Trumpem i schlebiał mu obietnicą zbudowania „Fortu Trump”. Po zwycięstwie wyborczym Bidena poświęcił mu irytujący czas na gratulacje. Kiedy jednak fanatycy we własnym obozie chcieli zmusić amerykańskich właścicieli antyrządowego kanału telewizyjnego TVN do sprzedaży większościowego pakietu akcji, zawetował ten ruch, aby zapobiec eskalacji napięć z ich najważniejszym sojusznikiem.
Z podobnymi intencjami w 2017 roku przeciwstawił się najbardziej kontrowersyjnym fragmentom reformy sądownictwa, by rozładować konflikt z Brukselą. W ostatnich miesiącach współpracował z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen nad niepewnym kompromisem, który w zamian za zniesienie izby dyscyplinarnej ma na celu uwolnienie zablokowanych funduszy rozwojowych z Corony.
Bezpieczeństwo Polski zależy od silnych partnerów
Próba Dudy bycia gwarantem rozsądku w innych krajach, a jednocześnie wyrobienia sobie sławy przekonanego patrioty wśród polskich konserwatystów nie jest pozbawiona sprzeczności. Co więcej, pozostaje niejasne, czy jego wola i wpływy wystarczą, aby przeforsować więcej niż kosmetyczne zmiany w reformie sądownictwa.
A jednak w swojej drugiej kadencji demonstruje podejście realpolitik, które wynika z historycznego doświadczenia, że bezpieczeństwo Polski zależy od silnych partnerów. Amerykanie są wśród nich wyraźnie numerem jeden, a Polska pielęgnuje przyjaźń z miliardowymi transakcjami zbrojeniowymi i ponosi koszty stacjonowania ponad 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy. W czasie wojny na Ukrainie kraj ten stał się centrum pomocy wojskowej Zachodu.
Bardziej skonfliktowane są stosunki z Niemcami, które PiS traktuje z podejrzliwością, a często nawet wrogością. Duda natomiast przedstawia się jako budowniczy mostów: jest żonaty z germanistą, a para utrzymuje dobre stosunki osobiste w sąsiednim kraju. Silne gospodarczo i militarnie Niemcy są w interesie Polski – mówił po pierwszym zwycięstwie wyborczym – „ponieważ potrzebujemy silnych sojuszników”. Gratulował nawet niekochanej w Polsce kanclerz Merkel za „bardzo zdecydowaną” politykę wobec Rosji.
Niechęć Berlina do dostaw broni ponownie testuje relacje, a dla Polski stawka jest znacznie wyższa. Pod koniec maja Duda oskarżył Berlin o złamanie słowa, ponieważ Warszawa, pewna dostaw Berlina, przekazała Ukrainie prawie wszystkie swoje 240 sowieckich czołgów T-72.
Nawet jeśli w drastycznych słowach kryje się szczypta taktyki negocjacyjnej: utrzymanie relacji zaufania między Berlinem a Warszawą będzie kluczowe, aby Europejczycy mogli utrzymać zjednoczony front przeciwko Rosji. Kluczową rolę nadal odgrywa mężczyzna na krześle.
Później: Dlaczego jednak Polska nie chce znosić praworządności
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.