Według badań Niemcy z NRD mają znacznie więcej zrozumienia i sympatii dla Rosjan i ich prezydenta Putina niż Niemcy z Zachodu. Czy może jest to spowodowane swoistą wspólnotą losu, poprzez którą dawni obywatele NRD do dziś czują się związani z Rosją?
Jeśli chodzi o relacje z Rosją, Niemcy są krajem podzielonym nawet po 30 latach. Dla wielu Niemców Zachodnich Rosja jest dziwnym imperium, a Putina uważa się za mniej lub bardziej przerażającego dyktatora. To wciąż trochę przypomina zimną wojnę, kiedy Rosja była „imperium zła” (prezydent USA Ronald Reagan), a dla większości Niemców z Zachodu Syberia zaczęła się właściwie za Łabą. Z drugiej strony we wschodnich Niemczech nastroje są zupełnie inne. Byli obywatele NRD nie postrzegają Rosji jako rywala, a nawet wroga. Wielu Niemców z NRD patrzy na Rosję z sympatią i zrozumieniem. Sondaże pokazują, że tylko 54% Niemców z Zachodu, ale 72% z NRD opowiada się za zbliżeniem z Rosją. Pomimo ciągłych walk we wschodniej Ukrainie, okupacji Krymu i zabójstw opozycjonistów i dziennikarzy. A sam Putin jest nadal stosunkowo dobrze przyjmowany przez Niemców z NRD. Według sondażu z lutego 2020 r. około 25% Niemców z NRD ufa prezydentowi Rosji, ale nawet 6% Niemców z Zachodu.
Wspólny los Rosjan i Niemców z NRD?
Ale jak to się dzieje, że Niemcy z NRD okazują zrozumienie i sympatię dawnym okupantom? Argumenty ekonomiczne, takie jak często wysuwane przez polityków, raczej nie nadają się jako uzasadnienie. Handel od jakiegoś czasu słabnie – tylko 2% wschodnioniemieckich towarów jest nadal eksportowanych do Rosji. A spór wokół bałtyckiego gazociągu „Nord Stream 2”, o który teraz walczą politycy NRD, nie wyjaśnia w wystarczającym stopniu tego zjawiska. Czy może bardziej ze względu na swoistą wspólnotę losu, przez którą byli obywatele NRD i ZSRR czują się związani? Przez ponad 40 lat wspólnej historii, przez utratę ojczyzny na początku lat 90. i dyskomfort bycia „oszukanym” przez Zachód?
Związek Radziecki zawsze był jednym z nich
Związek Radziecki był obecny wszędzie w NRD. Lekcje rosyjskiego były obowiązkowe w szkołach w NRD od piątej klasy. Organizowano „rosyjskie olimpiady” i zachęcano korespondentów. I była literatura rosyjska, która ukształtowała lekcje niemieckiego: dzieła takie jak „Jak hartowano stal” Nikołaja Ostrowskiego, ale także ciche arcydzieło „Djamila” Dschingisa Ajtmatowa. Niektóre klasy szkolne organizowały nawet poranne „przeglądy prasowe” rosyjskich gazet. „To wszystko było dalekie od wielkiej polityki” – mówi Manuela Schwesig, premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego, urodzona na Wschodzie. „To również charakteryzuje stosunki NRD z Rosją, że wielu z nas poznało Rosjan poprzez korespondencyjnych znajomych, wymiany szkolne i podróże”. Oczywiście coś takiego ma wpływ. „Takie doświadczenia wpływają na wszystkie oceny”, mówi Silke Satjukow, profesor w Instytucie Historycznym Uniwersytetu w Halle-Wittenberdze. „… Czy to oceny polityczne, czy kulturowe, wszystko dzieje się na zasadzie: Rosjanie należą do nas”.
Żołnierze radzieccy w NRD
Oczywiście żołnierze radzieccy również należeli do NRD. Ponad pół miliona nadal stacjonowało we wschodnich Niemczech. Istniały miasta garnizonowe, w których cudzoziemscy żołnierze stanowili nawet większość ludności. Prywatne kontakty obywateli NRD z żołnierzami radzieckimi nie były pożądane, ale odbywało się wiele spotkań obywateli NRD z Rosjanami – w przedsiębiorstwach, w szkołach, podczas uroczystości i festynów. Byli wśród nich żołnierze radzieccy, choć zamknięci za wysokimi murami. A mieszkańcy czasem stają się współpracownikami, przyjaciółmi, czasem nawet partnerami życiowymi. „Zaprzyjaźniliśmy się, zakochaliśmy w sobie i wspólnie świętowaliśmy” – podsumowuje Silke Satjukow.
głasnosti i pierestrojki
Oczywiście prawie żaden obywatel NRD nie sympatyzował z ludźmi u władzy na Kremlu, takimi jak Breżniew czy Andropow. Dojście do władzy Michaiła Gorbaczowa wiosną 1985 roku było decydującym punktem zwrotnym: swoją polityką głasnosti i pierestrojki nowy przywódca KPZR zapoczątkował proces rewolucyjny, któremu obywatele NRD przyglądali się ze zdumieniem, a niekiedy z sympatią. . . Od tego momentu ZSRR nie był już postrzegany jako zgniły stalinowski gigant, ale jako kraj, który dał decydujący impuls do przezwyciężenia zimnej wojny. Obywatele NRD liczyli na demokratyzację swojego kraju i stawiali Gorbaczowa przeciwko przywódcom własnego kraju, którzy stanowczo sprzeciwiali się nowemu myśleniu Moskwy. Ale przyszły laureat Pokojowej Nagrody Nobla z Kremla również był wysoko ceniony na Zachodzie. W każdym razie nadzieja na bardziej ludzki świat przyszła ze Związku Radzieckiego pod koniec lat 80. A Gorbaczow był niewątpliwie „jednym z nas”.
Książki i filmy Związku Radzieckiego
W tych latach książki i filmy ze Związku Radzieckiego również odegrały ważną rolę w NRD. Powieści i opowiadania Aleksandra Beka, Jurija Trifonowa, Aleksandra Tendriakowa, Anatolija Pristawkina i Walentina Rasputina stały się poufnymi wskazówkami, które wkrótce były dostępne tylko pod ladą w NRD-owskich księgarniach. Niektóre prace mogły być publikowane tylko w Związku Radzieckim za Gorbaczowa, na przykład opowiadanie Rasputina „Pożegnanie z Matjorą”, w którym wieś ma zatonąć w zbiorniku dla elektrowni. Tematy brzmiały bardzo znajomo dla Niemców z NRD. To także ich problemy i konflikty społeczne są poruszane w książkach i filmach ówczesnego Związku Radzieckiego.
Niemcy z NRD mieli nagle tylko Rosjan
Podczas jedności Niemiec Rosjanie zbliżyli się następnie do Niemców z NRD. Nagle, w obliczu utraty własnej biografii, gdy Zachód wchłonął Wschód i pozornie pozostał tylko człowiek z zielonym światłem, przypomnieli sobie o swoim „starszym bracie”. „Niemcy zachodni powiedzieli nam: byliśmy leniwi, nie pracowaliśmy, nic nie robiliśmy. A teraz myśleli o tym, co mieli na wyłączność, czyli o Rosjanach – mówi Silke Satjukow. „Rosjanie znali ich szczególnie dobrze. I chcieli to pokazać Niemcom z Zachodu, na przykład za pomocą koszulek lub pocztówek z napisem cyrylicą:„ Jeśli nie możesz tego przeczytać, jesteś głupcem Wessi ”. „
Obsesja Putina na punkcie władzy jest również odrażająca dla większości mieszkańców NRD
Oczywiście wielu Niemców z NRD czuje się nieswojo z powodu obsesji Putina na punkcie władzy i jego autokratycznego stylu przywództwa. Również na Wschodzie wyraża się ubolewanie, że Rosja najwyraźniej na jakiś czas zeszła z drogi Europy. Poglądy ludzi ze Wschodu nie różnią się od tych z Zachodu. Pod tym względem większość Niemców z NRD nie ma absolutnie żadnego bezkrytycznego rozumienia Rosji czy Putina. Ze względu na długą wspólną historię z Rosją Niemcy z NRD mogą lepiej rozumieć, kto był kiedyś ich „starszym bratem”. Chcą go zrozumieć, zamiast szybko go osądzać. „Myślę, że to konflikt dla Niemców z NRD. Mają przeszłość i wiedzą, czym jest dyktatura” – mówi Silke Satjukow. „Z drugiej strony nadal czują się blisko z Rosjanami. Są częścią ich przeszłości i są częścią ich dzisiejszej tożsamości”.
Ten temat w porządku obrad:TELEWIZJA MDR | Jak rosyjski jest Orient? | 26 listopada 2020 | 20:15
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.