Wpływ na perfumy Perfumy Jérémie (34 lata) zawsze przyciąga uwagę swoim niezwykle głośnym i pewnym siebie występem w Internecie. Dla niego zawsze chodzi tylko o „władzę”, ale Jeremy ma też stronę emocjonalną. Staje się to szczególnie jasne w wywiadzie dla BILD, jeśli chodzi o jego zmarłego ojca.
W listopadzie ubiegłego roku zgłosił się profesjonalista perfumiarski Jeremy Fragrance, którego rodzime nazwisko brzmi Daniel Schütz. „Wielki Brat Gwiazd”. Tam niewiele mówił, przez większość dnia robił pompki i ciągle krzyczał: „Siła, suki”. Był prawdopodobnie jednym z najbardziej powściągliwych kandydatów, jakich kiedykolwiek miała Sat.1.
Jeremy niewiele mówi o swoim życiu prywatnym – ale we własnym dokumencie Sat.1 powiedział, że bił go ojciec, starszy brat Kamil i matka Yolanda Sredzińska. Ojciec zmarł cztery lata temu i został pochowany w rodzinnej Polsce. Jeremy odebrał telefon w sprawie jego śmierci. Jego reakcja: początkowo mroźno. „Kiedy usłyszałem tę wiadomość przez telefon, natychmiast nakręciłem film na YouTube, uruchomiłem maszynę do lodu i pojechaliśmy” – powiedział YouTuber BILD.
Kiedy jednak wrócił do domu zmarłego ojca, ogarnęły go emocje. „Tam, gdzie zwykle pojawia się za rogiem, po prostu już nie pojawia się. „To coś niezwykłego, kiedy doświadczasz czegoś takiego i myślisz: «Tak, on wychodzi zza rogu z tacą ciasta», a potem nie przychodzi” – Jeremy powiedział BILD.
► Złe wspomnienia, jak mówi, uczyniły Jérémie silniejszym człowiekiem, szczególnie osobiście. Mówi dziś w swoim dokumencie o przemocy ojca: „Wybaczyłem ojcu, wszystko było spokojne…”
Przez lata Jeremy znajdował sposoby na kontrolowanie swoich emocji. „Jeśli chcę wyzwolić agresję, wykonuję sprint w porze lunchu. Miałem fazy, w których nie biegałem sprintem, a potem poskarżyłem się znajomemu, bo miałem w sobie tyle energii.
Teraz pomaga mu świadomie zarządzać swoimi uczuciami. To, co innym wydaje się czystą eksplozją emocji, dla niego jest wyraźną kontrolą. „Mogę też zachować swoje emocje dla siebie, ale pozwolić im wyrazić się gdzie indziej. Tak sobie z tym radzę i zbudowałem swoją codzienność w taki sposób, że zawsze jestem podekscytowany i naprawdę daję upust emocjom” – tak Jeremy wyjaśnia to swoimi słowami, korzystając ze zwrotów, które uwielbiają jego fani.
Ale podczas pogrzebu ojca Jérémie również stracił kontrolę. „Byłem przy jego grobie i już był hałas. „Skończyło się na tym, że płakałam” – mówi influencerka perfum.
Ale Jeremy nie byłby sobą, gdyby szybko nie wyzdrowiał. „Wszyscy mamy pewne uczucia, które należy wyrazić. Skupiam się na fajnych rzeczach.
Oznacza to, że przechodzi przez życie pomyślnie i bez goryczy.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.