Halifax. Ostatecznie Niemiecki Związek Kajakowy (DKV) jako całość, a w szczególności wielu kajakarzy wyścigowych z Poczdamu, może spojrzeć wstecz na udane mistrzostwa świata w Halifax w Kanadzie. „Konkluzja jest całkiem satysfakcjonująca, czasem nawet zaskakująco dobra. Cieszymy się, że jesteśmy na szczycie tabeli medalowej na końcu” – powiedział prezes DKV Jens Perlwitz.
Dowiedz się więcej po ogłoszeniu
Dowiedz się więcej po ogłoszeniu
Po zakończeniu ostatnich zawodów w niedzielę (czasu lokalnego) Niemcy są oficjalnie „jedynie” na piątym miejscu w tej medalowej tabeli za Hiszpanią, Węgrami, Polską i Kanadą, ale żaden inny naród nie zdobył tylu tabliczek z metali szlachetnych co Niemcy. Zdobyto 14 medali (2 złote, 7 srebrnych, 5 brązowych), z czego dziewięć (2 złote, 4 srebrne, 3 brązowe) zdobyli zawodnicy z Klubu Kajakowego Poczdam im OSC. Po raz kolejny w swojej klasie: trzykrotny mistrz olimpijski Sebastian Brendel.
przeczytaj też
34-latek opuszcza zawody w stolicy prowincji wschodniej Kanady z pełną serią złotych, srebrnych i brązowych medali, co czyni go najbardziej utytułowanym sportowcem DKV na jeziorze Banoon. „Zakończenie Mistrzostw Świata w niedzielę trzema startami i pełną passą medalową naturalnie sprawia, że jestem bardzo dumny” – powiedział Brendel dla Märkische Allgemeine Zeitung w poniedziałek po południu.
Dowiedz się więcej po ogłoszeniu
Dowiedz się więcej po ogłoszeniu
Najważniejszym wydarzeniem był bez wątpienia jedenasty tytuł mistrza świata Brendela, który zdobył wraz ze swoim berlińskim partnerem Timem Heckerem w kajakowych dwójkach na dystansie 1000 metrów. „Wnosi doświadczenie i moc, by zdobywać takie tytuły. Jesteśmy naprawdę dobrym duetem”, powiedział partner Hecker, wskazując, że po czwartym miejscu na 500 m zostałeś znokautowany. Na olimpijskim dystansie 500 metrów para o mało co nie zdobyła medalu na czwartym miejscu.
„W C2 na ponad 500 metrów zbliżyliśmy się do przodu i mieliśmy dobry wyścig, nawet jeśli to nie wystarczyło do medalu” – powiedział Brendel, który mimo to wykazał się wojowniczością: „Ale to nasza kolej. oczywiście staramy się stanąć na podium na Mistrzostwach Europy za dwa tygodnie.
„Miałem dobre przeczucia z Sophie od samego początku”
Policjant federalny, który również zdobył brąz na rzadko bieganym dystansie 5000 m C1, zdobył również srebro w C2 Mix na dystansie 500 m w swoim pierwszym z Sophie Koch. „Bardzo szybko wiesz, kiedy wsiadasz razem na łódź, czy to zadziała, czy nie. I od samego początku miałem dobre przeczucia z Sophie”, mówi Brendel.
Z perspektywy Poczdamu złoto było również dla Tamasa Großmanna i Martina Hillera na K2 na ponad 1000 metrów. Obaj byli w stanie wygrać swój ostatni bieg z przewagą: „Zaczęliśmy na 600 metrach i naprawdę mogliśmy zacząć ponownie na 200 metrach. Wcześniej jeździliśmy bardzo oszczędnie”, mówi Hiller, którego kolega z zespołu Großmann zdobył również srebro w K1 na dystansie 5000 metrów.
Dowiedz się więcej po ogłoszeniu
Dowiedz się więcej po ogłoszeniu
Pozostałe medale KC Potsdam zdobyli Jakob Schopf i Max Lemke na K4 na ponad 500 metrów, Annika Loske na C1 na ponad 5000 metrów (każdy srebrny), Jakob Schopf na K1 na ponad 1000 metrów i Annika Loske na C1 na ponad 1000 metrów (obie w brązie) . „Tory olimpijskie zostały zmienione i to oczywiście duża różnica, bieganie 500 metrów zamiast 1000 metrów. Pod tym względem jesteśmy tu lepsi niż oczekiwano – ze wszystkimi odwołanymi treningami i innymi problemami w tym roku”, powiedział DKV sporting reżyser Jens Kahl. Niemieckie stowarzyszenie doprowadziło do finału wszystkie wysłane na start łodzie.
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.