Polska: Idź do „górników” z ciastkami smalcowymi
Polakom karnawał nie daje spokoju: karnawał kobiet nazywany jest „tłustym czwartkiem”, czyli „tłustym czwartkiem”. W tym dniu dla każdego czekają „pączki”. Kultowe ciasto smalcowe to polska wersja berlińczyków, pączków czy naleśników. „Faworki” – zwane w tym kraju Raderkuchen – również przeżywają obecnie rozkwit.
Wspólne jedzenie i gotowanie to jedna z najważniejszych tradycji karnawałowych, a jeśli nie potraficie lub nie chcecie sami gotować, możecie zaopatrzyć się w zaopatrzenie u piekarza lub cukiernika – tego dnia przed sklepami ustawiają się długie kolejki. w mediach pojawiają się poradniki, ile naleśników można przygotować i które można zjeść raz, bez szkody dla zdrowia. Główny Urząd Statystyczny wyliczył nawet dokładnie, ilu Berlińczyków zjada tego dnia przeciętny Polak: w 2021 roku było to 2,5. W tym roku niektórzy mogą jednak ograniczyć swoją konsumpcję – ze względu na inflację, która szczególnie dotyka masła i wypieków.
Ale nie chodzi tylko o jedzenie, ale także o imprezowanie. Najsłynniejszym świętem karnawałowym w Polsce jest „Karnawał Góralenski” organizowany w gminie tatrzańskiej Bukowinie Tatrzańskiej w południowo-wschodniej części kraju. Tradycyjny karnawał obchodzony jest tam co roku przez cztery dni. Najważniejszy element: występy taneczne i teatralne.
Atrakcją polskiej twierdzy karnawałowej jest tradycyjna parada, podczas której ulicami paradują błazny w kolorowych strojach, a swoje występy wykonują gwiazdorzy i zespoły tańca ludowego. Postacie w strasznych drewnianych maskach i kolorowych wstążkach oblegają ulice i żądają opłat od przejeżdżających samochodów.
Czechy: festyny rzezi i parady zamaskowanych
Również w Czechach świętuje się w „tłusty czwartek”, ale na stole pojawiają się nie tylko słodkie wypieki, ale także pożywne dania mięsne – od tego pochodzi również czeska nazwa karnawału: „masopust”, co można niejasno przetłumaczyć jako „pożegnanie z „mięsem” można przetłumaczyć. Tradycyjnie tego dnia na wsi zabijano świnię.
Obecnie wielu karczmarzy organizuje komercyjne festyny ubojowe, podczas których spragnionym mięsa mieszkańcom miasta podaje się tradycyjne przysmaki, takie jak pieczeń wieprzowa, bekon, wołowina, kretony, kaszanka i budyń. Na deser pączki i ciasto Rader, jak się je w Polsce nazywa.
Integralną częścią tradycji karnawałowej w Republice Czeskiej są także parady ludowe z maskami. Pierwotnie ludzie chodzili od gospodarstwa do gospodarstwa, zatrzymując się w każdym domu we wsi, pijąc, śpiewając i tańcząc. Dziś są to często duże festyny folklorystyczne z dużą ilością handlu – radosnemu gwarowi towarzyszą stoiska grillowe, degustacje ze stoiskami, a nawet całe jarmarki. Tradycyjnymi bohaterami czeskiego karnawału są niedźwiedź, klacz, Turek, Żyd, kupiec, kominiarz i śmierć. W niektórych miastach obowiązują rygorystyczne zasady dotyczące kolejności postaci i koloru masek: np. samotni mężczyźni noszą maski czerwone, natomiast żonaci mężczyźni noszą czarne.
Węgry: wiosna przychodzi do Mohacza
Festiwal karnawałowy w Mohaczu, Busójárás, jest największym i najbardziej znanym na Węgrzech. Co roku tysiące widzów przybywa do miasta nad brzegiem Dunaju, aby obejrzeć paradę Busó w przerażających maskach. Stroje Busó nie zmieniły się na przestrzeni wieków. Kostium składa się z kożucha i maski. Maski są wyrzeźbione z drewna wierzbowego. W Mohaczu jest kilkunastu snycerzy. Na maskę potrzeba dobrych dwóch dni roboczych. Rogi zazwyczaj pochodzą od miejscowego rzeźnika.
Busó spotykają się pierwszego dnia karnawału na małej bagnistej wyspie na Dunaju. Następnie płyną małymi łódkami na stały ląd w Mohaczu. Według legendy mieszkańcy Mohaczu uciekli na te wyspy w 1526 roku po klęsce z Turkami. Prawie 150 lat później, w 1687 r., Busó przemierzyli kontynent i wypędzili Turków w bitwie pod Mohaczem – tak zwanej, ponieważ ich maski były tak przerażające.
Tradycją jest już, że mieszkańcy Mohaczu zapraszają fanów karnawału z innych miast na Węgrzech, a nawet z zagranicy. Pomysł: im więcej Busó podczas parady, tym łatwiej wypędzić Osmanów i Zimę. Festiwal Karnawałowy w Mohaczu, wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO, będzie obchodzony w dniach 16–21 lutego 2023 r.
Chorwacja: Rijeka z kurortu wakacyjnego zmienia się w twierdzę głupców
Rijeka, nadmorskie miasto nad Adriatykiem, w imponujący sposób udowadnia, że ma swoje uroki także zimą. W okresie karnawału biesiadnicy zamieniają kurort w lenno głupców.
Podobnie jak w Kolonii czy Moguncji, w karnawale bierze udział całe miasto. Prawie nikt nie odważy się wyjść na ulicę bez kostiumu w dni poprzedzające Środę Popielcową. Najważniejszym wydarzeniem jest niedziela karnawału: około dziesięciu tysięcy szaleńców ze wszystkich regionów kraju przybywa na największą paradę zamaskowanych w Chorwacji.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.