Kanclerz określa rosyjskie groźby nuklearne jako „nie do zaakceptowania”. Uzasadnione jest podjęcie działań przeciwko kryzysowi energetycznemu.
Kanclerz Olaf Scholz ostrzegł Rosję przed użyciem broni jądrowej. „Użycie broni jądrowej jest niedopuszczalne” – powiedział w piątek polityk SPD po nieformalnym szczycie UE w Pradze. „Byłoby to niebezpieczne dla świata”. Ważna jest wyraźna reakcja na zagrożenia. „A odpowiedź musi brzmieć: każdy powinien zostawić go w spokoju”.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła, że groźby prezydenta Rosji Władimira Putina zostały potraktowane poważnie, ale jego słowa nie zostaną użyte jako forma szantażu.
Kreml wielokrotnie pośrednio groził użyciem broni jądrowej w wojnie agresywnej na Ukrainie. Na przykład Putin zapowiedział, że użyje wszelkich dostępnych środków, aby chronić Rosję. Rosja wcześniej zaanektowała terytorium Ukrainy. Obserwatorzy postrzegali to jako zagrożenie użyciem broni jądrowej.
Kanclerz broni „podwójnego boomu”
Kanclerz po konsultacjach z krajami UE broniła niemieckiego planu pomocy przed kryzysem energetycznym. „Dzięki naszym decyzjom (…) idziemy naprzód w ramach tego, co robią inni w Europie”. Niemiecki pakiet o wartości 200 miliardów euro mający na celu uwolnienie obywateli i przedsiębiorstw od wysokich cen energii to „potrzebny program”. Skorzystał ze szczytu, aby wyjaśnić kolegom „niemiecka walkę obronną” i spojrzeć na kontekst europejski z odpowiedniej perspektywy. „To było ważne i na pewno pomogło wyjaśnić wszelkie nieporozumienia”.
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.