W środę polska prokuratura potwierdziła zatrzymanie trzech mężczyzn. Podobno należą do zorganizowanej grupy przestępczej; wśród nich jest zatem także lider grupy.
Współpraca międzynarodowa
To prokuratora ds Wrocław Postępowanie dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej, która w okresie od 30 października do 1 listopada 2020 r. włamała się do urzędu celnego w Emmerich. Sprawcy ukradli ponad 6,4 mln euro.
Prokuratorzy z Dolnośląskiego Oddziału Policji oraz funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego (CBŚP) wszczęli śledztwo po otrzymaniu informacji, że sprawcy pochodzą z Dolnego Śląska. W trakcie postępowania współpracowali z nimi prokuratura niemiecka oraz funkcjonariusze komendy policji w Krefeld, członkowie komisji śledczej „Kern”.
„Niemiecki celnik namówiony do współpracy”
W toku śledztwa prokurator ustalił, że grupa namówiła do współpracy niemieckiego celnika; był odpowiedzialny za planowanie, ocenę i certyfikację pomieszczeń do przechowywania kosztowności. Wręczył członkom grupy plany skarbca, które zawierały dokumenty dotyczące jego bezpieczeństwa, lokalizacji i natury.
Zdaniem polskiej prokuratury wiedza ta była niezbędna do zaplanowania i przygotowania włamania. Członkowie grupy dokonali zbrodni za pomocą specjalnych maszyn budowlanych, za pomocą których wiercili dziury w najmniej bezpiecznych miejscach. Uciekli z miejsca zdarzenia pojazdami z tzw. sklonowanymi tablicami rejestracyjnymi.
Autorzy zachowali się profesjonalnie
Generalnie sprawcy podczas włamań zachowali się bardzo profesjonalnie. Aby zatrzeć ślady, wyczyścili sklepienie roztworem chloru. Potem włożyli niewłaściwe DNA-Ślady, aby oszukać policję.
Informacje o grupie autorów doprowadziły ostatecznie do Wrocławia w Polsce. Prokurator Dolnośląskiego Oddziału Okręgowego zarzucił zatrzymanym mężczyznom tworzenie i kierowanie zorganizowaną organizacją przestępczą, pozostałym zatrzymanym zarzut udziału w zorganizowanej organizacji przestępczej. W Polsce zakłada się, że siedem zatrzymanych osób stanie przed sądem. Każdemu z nich grozi do 15 lat więzienia.
Gdzie jest łup, jeszcze nie wiadomo
Według polskiej gazety jeden z mężczyzn jest właścicielem ciemnego pojazdu, który również widniał na ówczesnych zdjęciach.
Nie ma jednak nowych informacji na temat miejsca pobytu łupu. Według polskich mediów łup został ukryty w beczce, a następnie zakopany. Wcześniej polskie gazety donosiły, że sprawcy walczyli o grabież milionów ludzi. Wiadomość krążyła w kręgach przestępczych i ostatecznie dotarła do śledczych.
Na ten temat będziemy relacjonować 22 czerwca 2022 w radiu WDR i Telewizja WDR: urlop lokalny Duisburgu7:30 wieczorem.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.