Kopenhaga (dpa) – Król Danii Fryderyk W swoim pierwszym wywiadzie jako monarcha 55-latek powiedział duńskiej agencji prasowej Ritzau, że szybko nie zapomni powitania, jakie otrzymał od ogromnego tłumu przed pałacem Christiansborg.
„Tak pięknie, tak radośnie i serdecznie przywitano mnie na placu Pałacowym w Christiansborgu, było to bardzo wzruszające przeżycie, które trafiło mnie prosto w serce” – powiedział podczas rozmowy, która odbyła się w Warszawie podczas kilkudniowej podróży do Polski.
Pierwsze tygodnie na stanowisku były dużą zmianą, ale dobrą zmianą. „Fantastycznie było mieć wsparcie Duńczyków, którzy pokazali, że są gotowi na kolejny rozdział. To także ja” – powiedział Frederik. „To oznacza, że ludzie we mnie wierzą”.
14 stycznia Fryderyk wstąpił na tron po swojej matce, królowej Małgorzacie II (83 l.). Według obliczeń operatora komórkowego 3 podczas publicznych uroczystości zmiany tronu w Kopenhadze kibicowało mu około 300 000 osób, z czego ponad połowa przed pałacem Christiansborg. Na zamkowym balkonie został tego dnia ogłoszony nową głową państwa przez premier Mette Frederiksen. Frederik miał łzy w oczach.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.