Legenda, Legia i Olimpia
Okropna walka Polski ze społecznością LGBT
Tomasz Dudek
10.02.2022, 18:32
Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie to kwestia polityczna. Ale jak pokazuje sąsiednia Polska, rządzący narodowi konserwatyści również próbują nadużywać sportu dla celów politycznych. Ich główny wróg: społeczność LGBT.
Jak polityczny jest sport? W jakim stopniu politycy i partie próbują wykorzystywać sport do własnych celów? To są pytania wybuchowe, nie tylko z powodu trwających Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, ale wciąż na nowo i oczywiście także w Europie. Dobrym przykładem jest Polska, kraj sąsiadujący z Niemcami.
Latem, podczas igrzysk w Tokio, wystąpienie dwóch sportowców wywołało debaty wykraczające daleko poza tematykę sportową. Powodem był prezydent Andrzej Duda. Ten kochający sport polityk jest właściwie znany z tego, że gratuluje polskim sportowcom ich sukcesów szybciej niż pasek na żywo ogłasza wyniki. Ale kiedy jedna z dwóch zawodniczek zdobyła brąz w Tokio, Duda zajęło zaskakująco dużo czasu, by jej pogratulować. Podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2020 r. Duda pojawił się na pierwszych stronach gazet na całym świecie dzięki wypowiedziom wymierzonym w LGBT.
Skandal związany z wyciekiem e-maili
Kolejny skandal ujawnił, w jaki sposób krajowi konserwatyści próbują wykorzystać sport w swojej kampanii przeciwko LGBT. Koncentruje się na Mariuszu Chłopiku, który we wrześniu ubiegłego roku przeszedł do menedżera pogrążonej w kryzysie Legii Warszawa, legendzie polskiej piłki nożnej Zbigniewie Bońku, windsurferce Zofii Noceti-Klepackiej oraz prywatnym koncie e-mail Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Stanu.
Od lata e-maile narodowo-konserwatywnego polityka trafiają na pierwsze strony gazet między Odrą a Bugiem. Uważa się, że odpowiedzialni są rosyjscy lub białoruscy hakerzy, którzy mieli dostęp do korespondencji e-mail Dworczyka i od miesięcy rozpowszechniają ją pod tytułem „Poufna Rozmowa” (rozmowa poufna) na własnej stronie internetowej i innych platformach, takich jak poczta. Telegram. Od tego czasu Polacy zwrócili uwagę nie tylko na brak zainteresowania polityków rządowych cyberbezpieczeństwem i to, jak radzą sobie z wysoce wybuchowymi kwestiami politycznymi za pośrednictwem prywatnych e-maili, ale także na ich politykę personalną, ich wpływ na państwowe media i sposób, w jaki korzystają z nich. udaremnić kampanie oszczerstw, które zaplanowali i przeprowadzili sędziowie i politycy opozycji.
Kampania oszczerstw z celebrytami sportu
Wspomniany już Mariusz Chłopik odegrał rolę w kilku mailach. Co nie jest zaskakujące. Zanim zięć byłego ministra zdrowia PiS przybył do Legii Warszawa, był nie tylko dyrektorem banku, ale także doradcą ds. komunikacji premiera Mateusza Morawieckiego. Według wycieków e-maili, prowadził kampanię oszczerstw przeciwko niektórym sędziom z dyrektorem TVP Jackiem Kurskim. W zeszłym tygodniu wyszło na jaw, że Chłopik podobno był również zamieszany w oszczerczą kampanię przeciwko społeczności LGBT. „Myślę, że musimy znaleźć więcej ludzi ze świata celebrytów, którzy będą krytykować osoby LGBT. Do tej pory odnosiliśmy sukcesy z Bońkiem i Klepacką” – napisał w e-mailu wysłanym do Dworczyka, premiera Morawieckiego i innych prominentnych polityków PiS z marca 2019 r. i ich Spin Doctors zostali zaadresowani. W załączeniu zrzut ekranu krytycznego artykułu LGBT w tabloidzie „Super Express”.
Choć Chłopik nie był wtedy jeszcze w Legii Warszawa, rewelacje są bardziej niż żenujące dla czołowego klubu stolicy. Kampania anty-LGBT koordynowana przez Chłopika była odpowiedzią na politykę liberalnego prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który poprzez wprowadzenie tzw. Karty LGBT chciał uczynić stolicę bardziej przyjazną dla mniejszości seksualnych. Ale Warszawa jako miasto jest także ważnym sponsorem polskich rekordzistów Legii. Miasto sfinansowało nową budowę stadionu dziesięć lat temu. Miasto podpisało też kontrakt reklamowy z Legią.
Korporacje koronne i sport
Biorąc pod uwagę okoliczności, nie jest niespodzianką, że niedługo po opublikowaniu e-maili Legii Urząd Miasta Warszawy zażądał wyjaśnień. Ale prawdopodobnie nie będzie. Nie zaprzeczając autentyczności e-maili, Chłopik zrezygnował ze swojego posta pod koniec zeszłego tygodnia. Otwarte pozostają jednak pytania o sławy sportu Zbigniewa Bońka i Zofię Noceti-Klepacką, o których wspominali w mailach. Chociaż obaj publicznie stwierdzili, że nie zostali zaciągnięci przez Chłopika do żadnej kampanii, faktem jest, że obaj przyciągnęli w ostatnich latach negatywną uwagę poprzez wypowiedzi anty-LGBT. Szczególnie Windsurfer Klepacka stał się narodowym konserwatywnym bohaterem.
Faktem jest również, że obydwaj korzystali ze środków ze spółek publicznych prowadzonych przez powierników PiS. Były gwiazdor Juve Zbigniew Boniek wielokrotnie zwracał uwagę krytycznymi wypowiedziami wobec PiS, ale jednocześnie do jesieni był prezesem PZPN. Za jego kadencji sponsorem tytularnym Ekstraklasy został państwowy bank PKO, którego dyrektorem był również Chłopik. Głównym sponsorem reprezentacji Polski jest państwowa spółka naftowa Lotos. Tymczasem Noceti-Klepacka jest sponsorowana przez państwową spółkę energetyczną PGE.
Lewandowski reprezentuje drugą Polskę
A to nie jest odosobniony przypadek w polskim sporcie. Sponsoring polskich spółek publicznych jest wszechobecny. W środowisku, w którym walczymy z mniejszościami seksualnymi. Plakaty homofobiczne wciąż są częścią codziennego repertuaru polskich ultras. Prorządowe media regularnie potępiają tęczowe opaski kapitańskie, flagi i inną „propagandę LGBT” na zachodnich stadionach. A pytanie, jak traktować geja z drużyny w szatni, od lat jest normą w wywiadach z niektórymi polskimi mediami sportowymi.
Ale napastnik Bayernu Robert Lewandowski udowodnił, że coś jest na rzeczy. Kapitan reprezentacji Polski zapytany na konferencji prasowej w sierpniu zeszłego roku, czy założyłby również tęczową opaskę, wyjaśnił: „Każdy z nas jest człowiekiem. Każdy ma emocje, każdy zasługuje na wsparcie. Tak to widzę , też nie ma problemu.” . Konferencja prasowa była transmitowana przez państwową TVP.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.