Ukraińska telewizja państwowa „Suspilne” oklaskiwała, powołując się na media internetowe, aktora Leonardo DiCaprio (47) przekazał 10 milionów dolarów „na potrzeby wojskowe”.co wydaje się bardzo bojowe, chociaż nic więcej nie wiadomo o celu tak szeroko omawianej sumy.
W każdym razie stanął na czele kilku potężnych i wybitnych finansistów: amerykańskiej aktorki Mila Kunis, urodzonej w 1983 roku w Czerniowcach na Ukrainie i jej męża Ashtona Kutchera. miał trzy miliony dolarów udostępnił i zobowiązał się zebrać dodatkowe 30 milionów dolarów darowizn na wsparcie uchodźców za pośrednictwem platformy internetowej. Najlepiej sprzedająca się brytyjska pisarka JK Rowling chce przekazać do 1 miliona funtów dla potrzebujących dzieci i młodzieży na Ukrainie. Królowa Elżbieta II i wiele innych celebrytów również przekazało pieniądze na cele charytatywne.
Chciał zagrać Putina
Jak dotąd nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia rzekomo hojnej sumy DiCaprio. Przekaz niósł portal specjalizujący się w wiadomościach z krajów wyszehradzkich w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech. Wskazuje się tam na możliwy powód hojności aktora: jego babka ze strony matki urodziła się jako Elena Stiepanowa Smirnowa w Odessie w 1915 roku i wyemigrowała z rodzicami do Niemiec w 1917 roku jako mała dziewczynka, gdzie przyjęła imię Helena Indenbirken . .
DiCaprio wielokrotnie określał się jako „pół-Rosjanin” i rozśmieszał internautów, naśladując rosyjski akcent. 2016 miał powiedział „Welt am Sonntag”, że chciałby zagrać Władimira Putinaktórego poznał osobiście podczas spotkania w sprawie ratowania tygrysów syberyjskich: „Lenin miałby też ciekawą rolę filmową. Ja też chciałbym zagrać Rasputina. Myślę, że powinno być więcej filmów o historii Rosji. prawie szekspirowska jakość. Jak na aktora jest niesamowicie przekonująca”.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.