Berlin (agencja informacyjna dts) – Niemieckie miejskie organizacje parasolowe wzywają do konsekwentnych działań rządu federalnego i UE na granicy niemiecko-polskiej, a także do zaostrzenia kontroli granicznych. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez „Redaktionsnetzwerk Deutschland” (wydanie niedzielne) wśród trzech głównych gminnych grup interesu.
„Gminy oczekują, że rząd federalny i UE podejmą niezbędne środki w celu powstrzymania nielegalnego napływu” – powiedział Gerd Landsberg, dyrektor generalny Niemieckiego Związku Miast i Gmin (DStGB), pod egidą którego 11 000 gmin jest połączonych w ogólnokrajową sieć . Landsberg zalicza do tych działań „wyrywkowe kontrole na granicy lub w strefie przygranicznej”, „niemiecko-polską współpracę w zakresie bezpieczeństwa granic” oraz presję UE na linie lotnicze, które przewożą ludzi z regionów objętych kryzysem na Białoruś, skąd następnie lecą do granicy z Polską do nielegalnego wjazdu do UE. Stowarzyszenie Okręgów Niemieckich (DLT), zrzeszające 294 okręgi Niemiec, opowiada się za zwiększeniem bezpieczeństwa na zewnętrznych granicach UE. Przewodniczący DTL Reinhard Sager (CDU), który sam jest administratorem dystryktu w powiecie Ostholstein, wezwał do „środków na zewnętrznych granicach UE, aby zapobiec niekontrolowanej i niezarejestrowanej imigracji”.
Rozmowy polityczne powinny zostać natychmiast zintensyfikowane, ale należy również zaostrzyć kontrole graniczne, powiedział Sager RND. „UE musi wypracować skoordynowane podejście wewnętrznie i mówić jednym głosem”. Podobne oświadczenie złożył Burghard Jung (SPD), przewodniczący Niemieckiego Związku Miast, który reprezentuje wszystkie niezależne miasta w kraju. „UE musi zwiększyć presję na reżim miński i białoruskie linie lotnicze. A nasi polscy sąsiedzi też są zobowiązani do przestrzegania europejskich zasad” – domagał się Jung, który sam jest burmistrzem Lipska. Według informacji przekazanych przez miejskie organizacje patronackie, w Niemczech wciąż jest wystarczająca liczba miejsc noclegowych dla uchodźców, a gminy są również chętne do pomocy.
„Miasta były i są gotowe na przyjęcie ludzi potrzebujących ochrony” — mówi Jung. Przewodniczący DLT, Reinhard Sager, powiedział również, że dystrykty „sprostają swojej odpowiedzialności za przyjmowanie uchodźców”. Jednak według Sagera potrzebna jest również edukacja, opieka zdrowotna i nauczanie języków, co nadal stanowi duże wyzwanie. Dyrektor naczelny DStGB Gerd Landsberg powiedział, że liczba uchodźców jest obecnie „możliwa do opanowania” przez gminy.
Centralne ośrodki wstępnego przyjmowania w krajach związkowych, z których odbywa się dystrybucja do gmin, nadal dysponują zdolnościami produkcyjnymi. Ale to nie zmienia sytuacji prawnej, mówi Landsberg. Uchodźcy przybywający z Białorusi do Polski w UE powinni być zarejestrowani w Polsce i tam mieć możliwość ubiegania się o azyl. „Żadne państwo członkowskie nie może uciec od tej ustalonej procedury europejskiej” – domagał się szef Niemieckiego Związku Miast i Gmin.
Na zdjęciu: granica polsko-niemiecka pod Frankfurtem nad Odrą, za pośrednictwem agencji dts
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.