Mówi o „powrocie do Berlina” w wojnie ukraińskiej

  1. Strona główna
  2. Polityka

Przyjęty:

Z: Bedrettin Bolukbasi

W rosyjskiej telewizji państwowej propagandysta Putina Władimir Sołowjow znowu wścieka się na Zachód. © Twitter/Screenshot/@francis_scarr

Kremlowski propagandysta Władimir Sołowjow po raz kolejny wściekł się na Zachód w państwowej telewizji. Tym razem chodziło o żądania przeprowadzenia procesu przeciwko Rosji w Hadze.

Monachium – wchodzi Wołodymyr Sołowiew Wojna ukraińska zostać twarzą rosyjskiej propagandy. W swoich programach w rosyjskiej telewizji państwowej grozi Zachodowi i rzuca obelgi. Tym razem jego złość była wymierzona w Wnioski o specjalny trybunał przeciwko Rosji i szef Kremla Władimir Putin za zbrodnie wojenne na Ukrainie. Jak to często bywa, dokonywał porównań do wcześniejszych wojen, w tym II wojny światowej.

Wojna na Ukrainie: główny propagandysta Putina jest oburzony możliwym procesem w Hadze

„Czy chcesz procesu w Hadze?” Sołowiew zapytał rosyjską telewizję państwową w klipie opublikowanym przez dziennikarza BBC Francisa Scarra na Twitterze. „W takim razie pozwiemy cię do sądu w Hadze” – powiedział propagandysta Putina. Odnosząc się do procesów norymberskich po upadku nazistowskiego reżimu w Niemczech podczas II wojny światowej, powiedział: „Przyjedziemy do Hagi, tak jak przybyliśmy do Norymbergi ścigać was, dranie.

W programie Sołowiew marzył też o rosyjskim „powrocie” do Europy. „Przyjedziemy do Hagi, przyjedziemy do Paryża jak w XIX wieku” – grzmiał. Mógł w ten sposób nawiązać do wojny paryskiej w 1814 r., kiedy Imperium Rosyjskie wraz z Austrią i Prusami przeciw Francja walczył i zajął stolicę. Znany kremlowski propagandysta zachwycał się też „powrotem” do Niemiec: „I wrócimy do Berlina, jak w XX wieku”.

Wojna ukraińska: Sołowjow znowu grozi i obraża – „europejskie dranie”

Po tym Sołowjow zdecydował się użyć ostrych słów. „W XXI wieku rosyjski żołnierz musi jeszcze raz przypomnieć europejskim draniom, że trzeba nas traktować z szacunkiem” – oburzał się propagandysta. „Respekt” zostanie narzucony Europie, mówi ciszej i wolniej, niemal groźnie. To się stanie, nawet jeśli będzie to trudne dla Rosji.

Będą „ataki na nasze miasta”, powiedział Sołowiew i nagle wspomniał o „europejskich nazistach” i ich „amerykańskich panach”, którzy wesprą ich wszelką możliwą pomocą. Co więcej, z pewnością będą „dodatkowe sankcje” – zapowiadał związany z Kremlem moderator.

Putin propagandysta Sołowiew oskarżony o „nazizm” przeciwko Niemcom – „boom”

Inny klip, opublikowany przez doradcę ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Antona Gieraszenkę, pokazuje, jak Sołowiew przygotowuje obelgi. Groził, że po zakończeniu „ukraińskiego nazizmu” kwestia „europejskiego nazizmu i jego największych przedstawicieli” zostanie ostatecznie rozstrzygnięta. Sołowiew podkreślił, że zaczną od krajów bałtyckich.

Jednak nie omieszkał też celować w Niemcy. Po krajach bałtyckich rozprawilibyśmy się także z „niemieckim nazizmem”, powiedziała twarz rosyjskiej propagandy państwowej. Wszakże „nazizm” wciąż „pełzał” w Niemczech, oskarżył Sołowjowa i rozpoczął groźną tyradę przeciwko całej Europie. Rosja stałaby się obywatelami polskimi, którzy walczyliby na Ukrainie, Emmanuela Macrona oraz Francuzi, którzy dostarczyliby broń, aby „zabić Rosjan” i pociągnąć do odpowiedzialności kraje skandynawskie i Holandię.

Ambasador Ukrainy w Austrii Wasyl Chimyniec odpowiedział na groźby Sołowiewa w poście na Twitterze. „Ci rosyjscy podżegacze wojenni nie mają innego wyjścia, jak tylko się radować [sic] zagraża światu” – napisał na Twitterze Chimyniec. Ale z dnia na dzień „coraz mniej boimy się Rosjan”. (nocleg ze śniadaniem)

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *