Na granicy z Kaliningradem
Polska chce się zabezpieczyć drutem kolczastym
11.02.2022 12:22
Polskiemu MON bardzo zależy na zamknięciu granicy z Kaliningradem w Rosji. Aby to zapewnić, kraj wznosi ogrodzenie z drutu kolczastego – prace idą już pełną parą.
Polska chce ustawić tymczasową barierę na swojej ponad 200-kilometrowej granicy z rosyjską enklawą Kaliningrad. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział agencji PAP w Warszawie, że był to drut kolczasty wysoki na 2,5 metra i szeroki na trzy metry. Prace miałyby się rozpocząć natychmiast. – To dla nas bardzo ważne, żeby ta granica była szczelna – powiedział polityk PiS.
Błaszczak uzasadniał ten krok z jednej strony bezpieczeństwem narodowym. Z drugiej strony migranci z Bliskiego Wschodu czy Afryki Północnej przylatywali samolotami do Kaliningradu i stamtąd próbowali przedostać się na terytorium UE. Wzdłuż szlabanu należy zainstalować dodatkowe urządzenia elektronicznej ochrony granicy. Po polskiej stronie planowane jest ogrodzenie przed granicą w celu ochrony dzikich zwierząt.
Kaliningrad, dawniej Prusy Wschodnie Königsberg, należy do Rosji i leży nad Morzem Bałtyckim między Polską a Litwą. Prezydent RP Andrzej Duda popiera „wszelkie inicjatywy, które prowadzą do zwiększenia bezpieczeństwa w Polsce i jej obywatelach” – powiedział rzecznik głowy państwa.
Mur przed migrantami z Białorusi
W ubiegłym roku Polska ukończyła już budowę muru wzdłuż granicy UE z Białorusią. Wówczas jednak przedstawiciele polskiego rządu mówili o „barierze” lub „blokadzie” – unikali używanego przez opozycję terminu „mur”.
Rząd w Warszawie oskarżył białoruskiego przywódcę Aleksandra Łukaszenkę o zorganizowane przewożenie uchodźców z regionów objętych kryzysem na zewnętrzną granicę UE. Łukaszenka zapowiedział pod koniec maja ubiegłego roku, że jego kraj nie będzie już przeszkadzał migrantom w podróżowaniu do UE w odpowiedzi na zaostrzenie zachodnich sankcji.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.