Rakieta, która spadła w polskiej wsi Przewodów, na granicy z Ukrainą, wywołała w nocy alarm na całym świecie. Dodał, że dwie osoby zginęły. Rosyjski rząd zaprzeczył bombardowaniu i mówił o ukierunkowanej prowokacji. Według samych Stanów Zjednoczonych i Polski pocisk prawdopodobnie nie pochodził z Rosji, ale z ukraińskiego systemu obrony powietrznej.
Jest bardzo prawdopodobne, że będzie to pocisk z ukraińskiego systemu obrony powietrznej – powiedział w środę prezydent RP Andrzej Duda. Nic nie wskazuje na atak na Polskę. NATO, które w środę odbyło nadzwyczajne posiedzenie w sprawie strajku w sojuszniczej Polsce, doszło do tego samego wniosku.
Tymczasem doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podoliak, w pisemnym oświadczeniu stwierdził, że odpowiedzialność za każdy incydent rakietowy ponosi Rosja. Jedyną logiką, jaką można utrzymać, jest to, że wojna została rozpoczęta przez Rosję i jest przez nią prowadzona.
Co dalej zimą?
Po odbiciu Chersoniu Ukraina odniosła znaczące zwycięstwo. Jednocześnie Rosja wielokrotnie bombarduje infrastrukturę krytyczną Ukrainy, zwłaszcza zasilanie. Atak rakietowy na Polskę prawie doprowadził do dalszej eskalacji wojny. Jak potoczy się wojna w miesiącach zimowych? Jakie są szanse na rozwiązanie dyplomatyczne? A jak Rosja będzie dalej działać?
Porozmawiaj z in debata.ORF.at!
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.