Muzeum Figur Woskowych w Krakowie staje się obecnie znane na całym świecie. Powód: liczby wydają się dość dziwne.
Aball2011/Tripadvisor
W wielu europejskich miastach odwiedzający mogą podziwiać ważne postacie w muzeum figur woskowych. Zazwyczaj repliki woskowe wyglądają zwodniczo prawdziwie. Jednak muzeum figur woskowych w Polsce spartaczyło kilka numerów na raz. Zwłaszcza członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej wyglądają niezwykle obco. „Przerażające”, oceń użytkowników w sieciach społecznościowych.
Muzeum Krakowa zyskało wątpliwą internetową sławę po gościu Wideo z „Najgorszego Muzeum Figur Woskowych w Polsce” udostępnione na TikToku. Można zobaczyć osobowości z popkultury, polityki, filmu i telewizji. Jednak czasami trudno jest stwierdzić, kogo figura woskowa ma przedstawiać – zwłaszcza na pierwszy rzut oka.
William, Kate i Philip: dziwna brytyjska rodzina królewska
Brytyjska rodzina królewska wywołuje wiele kpin. Na przykład jeden z użytkowników napisał o woskowej figurze Kate Middleton, księżnej Walii: „Kate wygląda, jakby żuła meble z Ikei.
Jej mąż, książę William, jest równie zły w komentarzach. Jeden z użytkowników najwyraźniej był przerażony i skomentował: „Książę William wygląda jak coś z Resident Evil”. Jest to seria amerykańskich horrorów science fiction.
Ale książę Filip, książę Edynburga, który zmarł dwa lata temu, żyje jako model w muzeum figur woskowych. Jeden z użytkowników skomentował ze zdumieniem, że postać księcia wygląda dziwnie bardziej żywo niż książę, kiedy żył.
Jak zwiedzający oceniają Krakowskie Muzeum Figur Woskowych?
Wirusowe wideo zostało od tego czasu obejrzane ponad 13 milionów razy. Podobno turyści i odwiedzający krakowskie Muzeum Figur Woskowych wystawili muzeum średnią ocenę przed internetową sławą. Na platformie Tripadvisor otrzymał dokładnie połowę z pięciu gwiazdek.
Gość z Austrii miał kilka powodów do narzekań w 2019 roku: „Pierwsza cyfra była nadal poprawna, ale to, co nastąpiło później, było kompletną katastrofą”.
Według pani, grupa zwiedzających była całkowicie rozbawiona modelami, ponieważ „żadna postać nie wygląda jak prawdziwa osoba”. Wejście do krakowskiego Muzeum Figur Woskowych kosztuje około siedmiu euro.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.