„Właśnie wtedy do nas doszła. Jak dotąd mamy silny sprzeciw kilku krajów, ale projekt szóstego pakietu przedstawiony przez Komisję zawiera propozycje dotyczące ropy. Można je skreślić kategorycznym wetem, ale negocjacje wciąż trwają, Minister spraw zagranicznych Gabriel Landsbergis powiedział w środę przed posiedzeniem rządu.
Delfi przypomina, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, który przemawiał we wtorek w Sejmie, wezwał Europejczyków do bezzwłocznego nałożenia embarga na ropę m.in.
Tego samego dnia pojawiła się również wiadomość, że Kijów powiedział, że prezydent Niemiec Frank-Walter-Steinmeier nie odwiedzi Ukrainy, ponieważ jest to niepożądane. Według litewskiego ministra spraw zagranicznych takie zachowanie jest zrozumiałe w obecnych okolicznościach.
„Wierzę, że wszelka kurtuazja dyplomatyczna została rozwiana. Państwo, które jest w stanie wojny, którego ludzie codziennie giną, dzieci są zabijane, kobiety są gwałcone, myślę, że mogą sobie pozwolić na odmowę bycia dyplomatycznie uprzejmym. To chyba zrozumiałe .
O ile mam kontakt z Ukraińcami, jest wiele skarg na weta z powodu pewnych przeszkód i przeszkód. Wyrażają to w ten sposób. Najwyraźniej gdyby zaszły inne okoliczności, można by to potraktować inaczej. Teraz wystarczy je zrozumieć” — powiedział Landsbergis.
Prezydent Niemiec otrzymał złą wiadomość
Prezydent Niemiec FW Steinmeier powiedział we wtorek, że zaproponował wyjazd na Ukrainę z innymi przywódcami UE, ale otrzymał odpowiedź z Kijowa, że jego podróż jest „niepożądana”, napisała ELTA.
Reakcja pojawiła się w momencie, gdy były minister spraw zagranicznych FW Steinmeier był coraz częściej krytykowany za wieloletnie złagodzenie stosunków z Moskwą, które sam już uznał za błąd.
Podczas wizyty w Warszawie FW Steinmeier powiedział, że planuje w tym tygodniu udać się do Kijowa z prezydentami Polski, Estonii, Łotwy i Litwy, aby „wysłać silny sygnał wspólnej europejskiej solidarności z Ukrainą”.
„Byłem gotów to zrobić, ale najwyraźniej – i muszę to zauważyć – Kyjiv tego nie chciał” – powiedział dziennikarzom.
Popularna niemiecka gazeta Bild zacytowała anonimowego ukraińskiego dyplomatę, który powiedział: „Wszyscy wiemy o bliskich stosunkach Steinmeiera z Rosją… W tej chwili nie oczekuje się go w Kijowie. Zobaczymy, czy to się zmieni”.
Nieprzyjemne odrzucenie nastąpiło w czasie, gdy kanclerz Olaf Scholz został skrytykowany za to, że sam nie przyjechał na Ukrainę, w przeciwieństwie do brytyjskiego premiera Borisa Johnsona i liderki UE Ursuli von der Leyen.
FW Steinmeier, socjaldemokrata drugiej kadencji prezydenta Niemiec, był ministrem spraw zagranicznych w dwóch rządach byłej kanclerz Angeli Merkel. Od dawna znany jest ze swojej promoskiewskiej postawy.
Był czołowym zwolennikiem koncepcji Wandel durch Handel (zmiana poprzez handel), argumentując, że promowanie bliskich więzi handlowych może przyspieszyć reformy demokratyczne.
FW Steinmeier poparł także kontrowersyjny rosyjsko-niemiecki gazociąg Nord Stream 2, który został obecnie zamknięty z powodu agresji Moskwy na Ukrainę.
Niedawno przyznał, że jego podejście do zbliżenia z prezydentem Władimirem Putinem było wadliwe. „Zawsze miałem nadzieję, że Władimir Putin ma jakieś resztki racjonalności” – powiedział Spiegelowi w wywiadzie. „Nie sądziłem, że rosyjski prezydent w pogoni za imperialną fantazją zaryzykuje całkowite polityczne, gospodarcze i moralne zniszczenie swojego kraju”.
Dodał jednak, że jego własne poparcie dla projektu Nord Stream 2 było „oczywistym błędem”.
Surowo zabrania się wykorzystywania informacji publikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, w mediach lub gdzie indziej, lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a jeśli uzyskano zgodę, DELFI musi być podane jako źródło.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.