Jeśli nie jesteście zaznajomieni z zawiłościami niemiecko-polskiej polityki, możecie opisać to jako zupełnie normalne wydarzenie: kanclerz Olaf Scholz pojawia się na wydarzeniu kampanii wyborczej SPD w Hesji i mówi publiczności, że w krajach sąsiednich wymagane są „absurdalne” wizy . Polska – Przeważyły mechanizmy dystrybucyjne i należy przywrócić kontrole graniczne, aby ograniczyć przepływ nielegalnej migracji ze wschodu na zachód.
Bezstronnemu obserwatorowi żądanie Scholza przypomina polemikę przedwyborczą w Hesji i retorykę twardogłowych powiązanych z AfD. Ale to nie jest takie proste. Olaf Scholz musiał wiedzieć, że w Polsce toczy się kampania wyborcza i że jego uwagi będą uważnie studiowane przez polską prasę. I tam każde stwierdzenie oparte na hipotezie, że polski rząd wspiera nielegalną imigrację, jest natychmiast podejmowane i komentowane.
Reklama | Przewiń, aby kontynuować czytanie
Jarosław Kaczyński w trudnej sytuacji
I tak to było. Kanclerz Olaf Scholz nawiązał do skandalu wizowego w Polsce, który obecnie zagraża prawicowemu rządowi PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego reelekcji 15 października 2023 r. W Polsce dziennikarze odkryli, że urzędnicy polskiego ministerstwa i zwolennicy PiS przyznali tys. wiz do ambasad zagranicznych w związku z napływem korupcyjnych pieniędzy. Wiza do Polski i tym samym pobyt w strefie Schengen kosztowałby około 5 tysięcy euro. Ministerstwo Spraw Zagranicznych byłoby tego świadome i nie zareagowałoby wystarczająco konsekwentnie przeciwko wydawaniu wiz.
Polskie media opozycyjne wykorzystują teraz skandal i zarzucają rządowi PiS, że jego hasło wyborcze dotyczące obrony Polski przed wszelkimi formami migracji to tylko puste frazesy. Kaczyński jest przedstawiany jako skorumpowany polityk, któremu nie zależy na dobru Polski, a jedynie swojej partii.
Karta antyniemiecka
PiS reaguje agresywnymi atakami. Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau oskarżył już Olafa Scholza o ingerencję w wewnętrzne sprawy Polski. Polskie media państwowe donoszą obecnie nawet, że Niemcy są zaangażowane w spisek mający na celu obalenie prawicowo-nacjonalistycznego rządu w Polsce. Jeden z dziennikarzy napisał, że Scholz wykorzystał nawet Ukrainę do ataku na polski rząd, aby kraj mógł wreszcie przystąpić do UE.
A co tak naprawdę zrobił Olaf Scholz? Czy on właśnie wygłosił przemówienie podczas kampanii wyborczej w Hesji? Nie ma mowy. Wiedział, że swoimi wypowiedziami ingeruje w polską kampanię wyborczą i sprawia poważne problemy rządowi PiS. Scholz będzie zapewne rozbawiony tą ekscytacją. Nie powinieneś być zaskoczony tą wskazówką. Przecież w kampaniach wyborczych politycy PiS wielokrotnie powołują się na wrogą kartę antyniemiecką.
Olaf Scholz odpowiedział
W tym roku Jarosław Kaczyński posunął się nawet do występu w roli aktora w reklamie kampanii wyborczej: w wyemitowanym klipie zostaje (rzekomo) wezwany przez ambasadora Niemiec w Warszawie, który każe mu osiągnąć w Polsce wiek emerytalny, aby podwyższyć . Kaczyński krzyczy ze złością do swojej komórki: To nie partia opozycyjna rządzi u nas w Polsce, nie rządzi tu ulubieniec Niemców Donald Tusk, ulubieniec Niemców, ale twardy pies Jarosław Kaczyński, obrońca Polska (choć właściwie nie jest oficjalnym przywódcą ani premierem, ale w gazecie jest po prostu prezydentem partii rządzącej). Łatwo założyć, że Kancelarii Niemieckiej nie do końca rozbawiła reklama kampanii Kaczyńskiego.
☎ Dzwoni Kanclerz Niemiecki…#PodmiotowaPolska pic.twitter.com/ll70lWTSIm
– Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 11 września 2023 r
Teraz Olaf Scholz się odezwał, zemścił się. Polska partia opozycyjna będzie teraz szczęśliwa: każda zła wiadomość dla partii PiS przyczynia się do niedopuszczenia do powstania prawicowego rządu krajowego. Po wyborach, czy to PiS, czy Platforma Obywatelska Donalda Tuska, codzienne życie geopolityczne i tak się uspokoi, a ton znów stanie się bardziej przyjazny. Jednak część porcelany jest uszkodzona. A to zdecydowanie nie jest dobre dla stosunków, biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie i inne kryzysy międzynarodowe.
Czy masz jakieś uwagi? Napisz do nas! briefe@berliner-zeitung.de
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.