„Ostateczne” zwycięstwo nad Polską
Rangnick kibicuje jak szalony: marzenie o mistrzostwach Europy w Austrii spełniło się
21 czerwca 2024, 19:56
Austriacy zagrali bardzo dobry mecz przeciwko Francji, ale nieznacznie przegrali. W drugim meczu mistrzostw Europy z Polską drużyna Ralfa Rangnicka spisała się lepiej i ostatecznie wyraźnie zwyciężyła. Jednak pojedynek czasami ulega gwałtownym wahaniom.
Ralf Rangnick zdecydowanie podniósł pięści w górę, krótko uścisnął Roberta Lewandowskiego – po czym z dystansu cieszył się czerwono-biało-czerwonym świętowaniem krzywej swoich zawodników. Niemiecki trener i jego silni ludzie przybyli na Mistrzostwa Europy w piątkowy wieczór: przekonujący i ostatecznie zasłużony 3:1 (1:1) z Polską w Berlinie daje Austrii wszelkie szanse na awans do ósmego finału.
„Cały naród na to zasługuje” – powiedział strzelec Christoph Baumgartner, który wpadł w ramiona Rangnicka po zwycięstwie 2:1. „Każdego dnia mnie wspierał, a w przerwie powiedział, że jestem mu potrzebny” – powiedział napastnik RB Lipsk. „Dlatego jest to także podziękowanie dla niego”.
Cele: 0:1 Trauner (9.), 1:1 Piątek (30.), 1:2 Baumgartner (66.), 1:3 Arnautovic (78., rzut karny)
Polska: Szczęsny – Bednarek, Dawidowicz, Kiwior – Piotrowski (46. Moder), Slisz (75. Grosicki) – Frankowski, Zalewski – Zieliński (87. Urbański) – Buksa (60. Lewandowski), Piątek (60. Świderski). – Trener: Spróbuj
Austria: Pentz – Posch, Lienhart, Trauner (59. Danso), Mwene (63. Prass) – Seiwald, Grillitsch (46. Wimmer) – Laimer, Baumgartner (81. Schmid), Sabitzer – Arnautović (81. Gregoritsch). – Trener: Rangnicka
Arbiter: Halil Umut Meler (Turcja)
Żółte kartki: Ślisz, Moder, Lewandowski, Szczęsny – Wimmer, Arnautović
Widzowie: 70 000 (pełne) w Berlinie
Gernot Trauner (9.), Baumgartner (66.) i Marko Arnautovic (78. z błędem) uratowali drużynę Rangnicka, a gola dla Polski zdobył były zawodowiec Herthy Krzysztof Piątek (30.). Podczas ostatniego meczu grupy D we wtorek (18:00) w stolicy Austriacy po raz drugi od 2021 roku mogą zarezerwować bilet na 1/8 finału z Holandią. Lewandowskiemu i jego kolegom grozi jednak eliminacja w rundę eliminacyjną po raz czwarty w swoim piątym udziale w Mistrzostwach Europy.
Plan Arnautovica działa
Przed tym meczem z „postacią play-off”, jak to określił Rangnick, długo spekulowano na temat możliwego wyjściowego składu Lewandowskiego. „Spodziewałem się, że Lewandowski nie zagra. Po naderwaniu mięśnia potrzeba czasu” – powiedział Rangnick przed meczem w Servus TV. Z powodu kontuzji, która wykluczyła go z gry we wczesnym przegranym 1:2 meczu z Holandią, 35-latek zaczął grać na ławce rezerwowych.
Sam Rangnick oparł się na swoim najwyższym doświadczeniu i powołał weterana Arnautovica na miejsce Michaela Gregoritscha z SC Freiburg, ale pierwszym ciosem był Trauner, który wraz z Philippem Linkhartem utworzył nowo utworzony środek obrony. Po zablokowanym wrzucie z autu środkowy obrońca, który przeszedł do ataku, mocnym uderzeniem główką dośrodkował Phillippa Mwene. Po dominacji Austriaków w początkowej fazie, Polacy dogonili. Tylko dzięki szczęściu Austria uniknęła wyrównania, gdy całkowicie wolny Nicola Zalewski (18.) strzelił ponad bramkę z około 15 metrów.
Obaj bramkarze błyszczą
Polska, zachęcana przez przeważającą przewagę liczebną kibiców, rzuciła się do przodu, ale dopiero zmiennik Lewandowskiego, Piątek, który nigdy nie był szczęśliwy w Hertha BSC, po rzucie rożnym przepchnął piłkę poza linię bramkową. Z ulgą Lewandowski, który szeptał rady swojej drużynie trenerskiej, podniósł obie pięści do góry. Krótko przed przerwą polski bramkarz Wojciech Szczęsny desperacko obronił przed Marcelem Sabitzerem (39. miejsce), po czym rzut wolny Piotra Zieliskiego został odrzucony przez bramkarza ÖFB Patricka Pentza (45.+1).
Po przerwie obie drużyny początkowo nie trafiły w bramkę, dlatego w 60. minucie trener Michał Probierz, ku wiwatowaniu kibiców, w miejsce Piątka sprowadził Lewandowskiego. Niebezpieczeństwo w tej fazie pochodziło głównie ze strony Austriaków, gdy rezerwowy Alexander Prass znalazł Baumgartnera w polu karnym, a napastnik RB Lipsk od niechcenia go popchnął. Po tym, jak Szczęsny sfaulował Sabitzera, z rzutu karnego podążył Arnautovic.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.