Otwarcie pierwszego terminala LNG: jakie ma znaczenie dla dostaw gazu? – Aktualności – WDR – Aktualności

Na otwarciu o LNGterminali, w sobotę rano w Wilhelmshaven odbyła się uroczystość. Między innymi kanclerz federalny Olaf Scholz (SPD), minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) i minister finansów Christian Lindner (PDF) byli tam.


Höegh Esperanza, pływająca instalacja magazynowania i regazyfikacji, 17 grudnia 2022 r. w Wilhelmshaven | Źródło obrazu: ddp/Lars-Josef Klemmer

oznacza LNG skroplony naturalny gaz, czyli skroplony gaz ziemny. Pływający terminal LNG u wybrzeży Morza Północnego ma wypełnić lukę w dostawach gazu. Ale czy to może zadziałać? A co stanie się z terminalami w przyszłości? Pytania i odpowiedzi.

Jak działa terminal?

Specjalny statek Höegh Esperanza zacumował na uroczystość w Wilhelmshaven. To jest techniczne serce systemu. W przyszłości będzie przetwarzać skroplony gaz ziemny dostarczany tankowcami w stan gazowy i zatłaczać go do niemieckiej sieci gazowej. Po raz pierwszy powinno to nastąpić w czwartek. W przyszłości terminal będzie zaspokajał ok. 6% zapotrzebowania Niemiec na gaz.


Stephan Weil (SPD), premier Dolnej Saksonii, spaceruje po molo. W Wilhelmshaven ukończono budowę pierwszego nabrzeża dla statków na skroplony gaz ziemny. | Źródło obrazu: dpa / Sina Schuldt

Import z Niemiec powinien również zabezpieczać dostawy energii do innych krajów, takich jak Polska, Austria, Czechy, Słowacja i Ukraina. Gaz miałby pochodzić z Norwegii, Stanów Zjednoczonych, regionu Zatoki Perskiej i Holandii. Operatorem terminalu jest importer gazu Uniper.

Czy w ten sposób można zamknąć lukę gazową?

Nie można powiedzieć, że tej zimy zabraknie gazu, powiedział w sobotę WDR Oliver Holtemöller z Instytutu Badań Ekonomicznych im. Leibniza w Halle (Saale). Dla Najgorszy przypadek-Scenariusz powinien być tam przez całą zimę”chrupiące zimno” Być. Jednak w przyszłym tygodniu spodziewane są wyższe temperatury.


Oliver Holtemöller, Instytut Badań Ekonomicznych im. Leibniza | Źródło obrazu: dpa/Fabian Sommer

Terminal LNG w Wilhelmshaven to „ważny wkład” w celu zapewnienia bezpieczeństwa dostaw. Jednakże: „Dodatkowy punkt dostaw nie zwiększa globalnej podaży gazu. Ilość dostępna na światowych rynkach jako całości jest ograniczona”. Widzielibyśmy już, jak trudno niemieckiemu rządowi było zawieranie dodatkowych kontraktów na dostawy gazu za granicę.

Terminal zwiększa jednak możliwość pozyskiwania towarów niezależnie z zagranicy. Do tej pory byli zależni od Belgii i Holandii. Terminal jest więc krokiem w dobrym kierunku, ale niewystarczającym.


Federalny Minister Gospodarki i Ochrony Klimatu Robert Habeck | źródło obrazu: Reuters

W zasadzie po wyłączeniu gazociągu Nord Stream 1 Niemcom skończyłaby się około połowa potrzebnego gazu, powiedział w piątek wieczorem minister gospodarki Robert Habeck w „Daily Matters”. W związku z tym planowane są już inne terminale.

Do końca przyszłego roku mają powstać zakłady w Brunsbüttel w Szlezwiku-Holsztynie, Stade w Dolnej Saksonii i Lubmin w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Według Ministerstwa Gospodarki mogą one wchłonąć tylko jedną trzecią ilości gazu ziemnego potrzebnego do dostaw.

Rząd zamierza więc oddać do użytku kolejne terminale. W sumie w Niemczech powstanie wtedy jedenaście fabryk. Krytycy opisują to jako wyraźnie za duże.

Czy planowane terminale zagrażają nadprodukcji gazu?

Jeśli wszystkie elektrownie będą działać za cztery lata, ich roczna wydajność wyniesie 73 miliardy metrów sześciennych gazu ziemnego – to o wiele za dużo, krytykuje ostatnie badanie NewClimate Institute, think tanku zajmującego się transformacją energetyczną.

„Możemy wtedy importować 1,5 raza więcej gazu niż to, co otrzymaliśmy z Rosji przed wojną”.
Niklas Höhne z Instytutu NewClimate


„Nie potrzeba tyle gazu”: Niklas Höhne | źródło obrazu: imago images/Eibner

Terminal Wilhelmshaven był „Nie jest zły„ale duża liczba planowanych terminali”, powiedział w sobotę WDR współzałożyciel instytutu Niklas Höhne.Nie potrzebujemy tak dużo gazu, ponieważ w dłuższej perspektywie chcemy stać się neutralni klimatycznie. Istniało ryzyko poważnych, złych inwestycji, z których część musiałaby zostać opłacona z pieniędzy podatników.

Zdaniem Habecka nie są to jednak zbyt duże pojemności. W tematach dziennika podkreślał, że terminale zapewniają tylko jedną trzecią niemieckiej konsumpcji.

„Nie może być mowy o nadwyżkach mocy produkcyjnych”.
Federalny Minister Gospodarki Robert Habeck

Jak długo muszą działać terminale?

Do tej pory koncesja na prowadzenie działalności nie została ograniczona. Niklas Höhne z NewClimate Institute obawia się zatem, że terminale LNG będą podobne do wyjścia z węgla czy atomu. „Ważną rzeczą jest to, że dajesz licencję na prowadzenie działalności tylko na krótki czas, a nie na zawsze.„Widziałeś w przeszłości, kiedy operatorzy „nieskończoność„Mieliby pozwolenie, byliby”spróbować wszystkiego, aby z nich korzystać„. Niemiecka pomoc ekologiczna też się tego obawia i chce podjąć dalsze kroki prawne w celu ograniczenia operacji. Pierwszy proces już się toczy.

Habeck uważa, że ​​zatwierdzenie wytrzyma procesy sądowe – chociaż procesy uczestnictwa zostały skrócone dla terminali LNG. „Sądy będą wystarczająco mądre, aby zawsze rozważać alternatywę w taki sposób, aby dana alternatywa była rozważana”. A alternatywą, według Habecka, byłoby „brak gazu zimą„.

Co to oznacza dla transformacji energetycznej?

Nowa infrastruktura została zbudowana w taki sposób, aby do 2045 r. można było osiągnąć cele w zakresie ochrony klimatu – zaznaczył Habeck. W przyszłości należy zmniejszyć zużycie gazu, terminale są „konieczny etap pośredni” w drodze. Można je również przełączyć na wodór, gdy tylko będzie dostępna wystarczająca ilość.


Stephan Weil, premier Dolnej Saksonii | źródło obrazu: dpa/Moritz Frankenberg

Jednak według premiera Dolnej Saksonii Weila ta zmiana zajmie lata. Zaletą jest jednak to, że możesz korzystać z granic „zorganizować przejścieWeil podkreślił, że jego zdaniem transformacja energetyczna musi zostać przyspieszona, aby osiągnąć cele klimatyczne”.Minie jeszcze kilka lat, zanim będziemy mogli całkowicie zrezygnować z gazu ziemnego. Zasadniczo robimy teraz szybkie postępy w zielonej przestrzeni wodorowej”.

Kryzys klimatyczny i kryzys energetyczny nie powinny ze sobą konkurować„, podkreśla Sascha Müller-Kraenner z niemieckiej pomocy ekologicznej. „Nawet jeśli szybka budowa pierwszych projektów LNG była ważna dla bezpieczeństwa dostaw: terminale LNG muszą spełniać wszystkie przepisy dotyczące ochrony środowiska, mogą być zatwierdzane tylko na ograniczony czas i zgodnie z prawnie wiążącymi paryskimi celami klimatycznymi., według Mullera-Kraennera. Ale tak nie jest. Jeśli zużycie gazu w Niemczech ma spaść, istnieje obecnie ryzyko ogromnej nadwyżki mocy produkcyjnych.

Emerson Allen

„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *