Posłowie Kamiński i Wasik zostali uznani za winnych nadużycia władzy i w ocenie Marszałka Sejmu stracili mandat.
Dwóch polityków PiS Mariusza Kamińskiego I Macieja Wasika w Warszawie zażądał dostępu do sali plenarnej Sejmu, ważniejszej z obu izb parlamentu. Jak podała w środę telewizja TVN24, przed budynkiem doszło do bójki pomiędzy dwoma mężczyznami i innymi politykami opozycji ze strażnikiem parlamentarnym.
Dyskutowano zatem o możliwości obserwacji spotkania ze stoiska dla zwiedzających.
Były minister spraw wewnętrznych Kamiński i jego były sekretarz stanu Wasik zostali w grudniu skazani na dwa lata więzienia za nadużycie władzy. Prezydent Andrzej Duda następnie go ułaskawił. Kilku niezależnych ekspertów prawnych doszło do wniosku, że wraz z ostatecznym wyrokiem politycy automatycznie tracą mandat parlamentarny, a ułaskawienie prezydenta niczego nie zmienia. Pogląd ten podziela także Marszałek Sejmu Szymon Hołownia z partii Polska 2050.
Zgodnie z polską Konstytucją – art. 99 ust. 3 – do Sejmu lub Senatu nie może być wybrany nikt, „kto został skazany na karę pozbawienia wolności za przestępstwo popełnione umyślnie”. PiS domaga się jednak zwrotu mandatów parlamentarnych Kamińskiemu i Wasikowi. Spór ten stał się w ostatnich tygodniach centralnym punktem konfliktu centrolewicowej koalicji premiera Donalda Tuska z PiS i jego sojusznikiem Dudą.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.