Zniszczone dzieła sztuki, na które aktywiści poleją puree ziemniaczane, to jedno. Ale czy protest klimatyczny może posunąć się tak daleko, że zagrozi życiu ludzkiemu? Nie, nie powinno tak być – mówi kanclerz Olaf Scholz (SPD), który nigdy w ostatnich tygodniach nie wypowiadał się tak jednoznacznie o ekstremalnych formach protestu klimatycznego. Wezwał osoby zaangażowane, aby nie narażały innych na ryzyko, powiedział Scholz. Ogólnie rzecz biorąc, działania „najnowszej generacji” nie spotkały się z „powszechnym aplauzem”. Nawet przy jego aplauzie, dodaje.
Potrząsanie głowami na temat działań na rzecz klimatu staje się coraz bardziej gwałtowne
Marco König, prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Służb Ratowniczych, nie jest entuzjastycznie nastawiony. „Jeśli aktywiści klimatyczni pozostaną na ulicach, a pojazdy ratunkowe pojawią się na miejscu znacznie później, jest to nie tylko moralnie złe, ale także karalne, jeśli wyrządza krzywdę pacjentowi w nagłych wypadkach” – powiedział dpa. Oczywiście opóźnienia mogą również wystąpić z powodu wypadków lub dużego natężenia ruchu.
Jednak w przeciwieństwie do kampanii klimatycznych „w zasadzie nie ma tu żadnej intencji”. König absolutnie nie sympatyzuje z tym, że karetki pogotowia są również wzywane do „uwolnienia” aktywistów, którzy utknęli na drodze. Mówi, że zdecydowanie przekracza „czerwone linie” – i nie tylko on ma takie myśli. Po atakach na obrazy artystyczne, takich jak w Muzeum Barberini w Poczdamie, przytaknięcia nad działaniami stały się bardziej gwałtowne. Fakt, że stawką jest życie ludzkie, jest kolejną przeszkodą w przyjęciu protestu.
Coraz głośniej pojawiają się też wezwania do wyciągnięcia konsekwencji. Berlińska prokuratura otrzymała w międzyczasie (stan na 25 października) około 730 akt dotyczących toczących się działań. FDP w Berlinie wzywa do utworzenia centralnego organu, który pomaga poszkodowanym w dochodzeniu odszkodowań.
Luisa Neubauer znajduje krytyczne słowa
I nawet najwybitniejsza niemiecka aktywistka klimatyczna, Luisa Neubauer, znajduje krytyczne słowa: „Zasadność działań stoi i spada wraz z faktem, że ludzie nie są narażeni na niebezpieczeństwo” – powiedziała we wtorek w dpa. Podkreśla, że sytuacje krytyczne, takie jak utworzenie korytarza ratunkowego, są „regularnie planowane” dla wszystkich akcji protestacyjnych jej organizacji Fridays for Future. Ale zwraca również uwagę na to, że w przyszłości nadal będą „krytyczne czasy”, dopóki konflikt stojący za protestami nie zostanie rozwiązany, mówi Neubauer.
Opisuje reakcję Scholza jako „cyniczną”. W końcu sam Kanclerz przyczynia się „osobiście” do tego, by ludzie byli pośrednio zagrożeni politycznymi blokadami szybkiej ochrony klimatu. „Dopóki rząd będzie blokował sprawiedliwą ochronę klimatu, w społeczeństwie będzie coraz więcej podziałów”.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.