Polscy rolnicy chcą zablokować wizytę Zełenskiego – EURACTIV.com

Prezydent Ukrainy planuje wkrótce odwiedzić Warszawę. Polscy rolnicy grożą zablokowaniem ulic stolicy podczas wizyty w proteście przeciwko importowi ukraińskiego zboża

Wołodymyr Zełenski odwiedzi Polskę w środę, powiedział Marcin Przydacz z Kancelarii Prezydenta RP w radiu w poniedziałek rano. RMFFM. Ma spotkać się ze swoim polskim odpowiednikiem Andrzejem Dudą i podziękować za pomoc polskiego rządu i społeczeństwa udzieloną Ukrainie od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji.

Tymczasem producenci zbóż zarzucają ministrowi rolnictwa Henrykowi Kowalczykowi, że nie realizuje podpisanego z rolnikami porozumienia w sprawie rozwiązania problemu zboża na Ukrainie.

„Warszawa powinna się zastanowić. Jeśli pan minister chce, żebyśmy go rozpieszczali w tę środę w Warszawie, jesteśmy na to gotowi. To samo dotyczy wizyty prezydenta Ukrainy – powiedział agencji informacyjnej Marcin Sobczuk, prezes lokalnego związku rolników w Zamościu. wnętrze.

„Jest wiele pomysłów, ale jest za wcześnie, aby o nich mówić” – powiedział o tym, jak rolnicy chcą zmusić ministra do działania.

W zeszłym roku UE utworzyła szlaki solidarnościowe, aby ułatwić eksport zboża z rozdartej wojną Ukrainy, której porty zostały zablokowane.

Ogromne strumienie taniego ukraińskiego zboża trafiały następnie do krajów Europy Środkowej, wpływając na ceny zboża dla lokalnych rolników, zwłaszcza w Polsce, Rumunii i Bułgarii.

Po rozmowach mediacyjnych w zeszłym tygodniu Ministerstwo Rolnictwa i przedstawiciele ruchu ludowego podpisali wspólne porozumienie określające kilka działań mających na celu powstrzymanie nadmiernego napływu zboża z Ukrainy i zrekompensowanie strat producentom zboża.

„Myśleliśmy, że minister traktuje nas poważnie, ale okazało się, że tak nie jest” – powiedział Sobczuk, wskazując, że minister nie zrealizował żadnej z obietnic, które złożył rolnikom. Dodał, że import zboża z Ukrainy utrzymuje się, a nawet wzrasta.

„Od podpisania umowy obserwujemy wzmożony napływ ukraińskiego zboża. Firmy sumiennie importują zboże do Polski. Wygląda na to, że gromadzą zboże” – powiedział na poniedziałkowej improwizowanej konferencji prasowej Michał Kołodziejczak, jeden z czołowych przedstawicieli rolników.

UE zatwierdziła niedawno środek wsparcia w wysokości 56,3 mln euro dla bułgarskich, polskich i rumuńskich rolników dotkniętych zalaniem rynków ukraińskimi zbożami.

Polskie Ministerstwo Rolnictwa ogłosiło, że przeznaczy dodatkowe miliony z budżetu państwa, dzięki czemu łączna kwota na rekompensaty strat dla plantatorów wyniesie 280 mln zł (59,6 mln euro).

Mimo to Kołodziejczak uważa, że ​​proponowana suma to „kropla w morzu potrzeb” w porównaniu ze stratami, jakie poniosły ukraińskie dostawy zboża. „To, co robi teraz UE, to ucieczka od problemu” – powiedział EURACTIV.

Pierce Caldwell

„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *