Polska chce wciągnąć Izrael do egzekwowania niemieckich reparacji

Naprawa szkód wojennych
Polska chce wykorzystać Izrael przeciwko Niemcom

Szkody, jakie Niemcy wyrządziły Polsce podczas II wojny światowej, szacuje się na ponad 1,3 bln euro. Warszawa chce teraz zaangażować Izrael w egzekucję reparacji. W końcu według polskiego premiera wiele polskich ofiar jest pochodzenia żydowskiego.

Polska chce włączyć Izrael do rozmów z rządem niemieckim w sprawie jego żądania reparacji za szkody wyrządzone przez Niemcy w czasie II wojny światowej. Najpierw do rządu w Berlinie zostanie zwrócona nota dyplomatyczna – powiedział „Spiegel” premier Mateusz Morawiecki. „Chcemy prowadzić rozmowy w Berlinie i zaprosić także przedstawicieli Izraela – w końcu połowa polskich ofiar to obywatele pochodzenia żydowskiego”.

W ubiegłym tygodniu sejmowa komisja w Warszawie przedstawiła ekspertyzę, w której szkody wyrządzone Polsce przez II wojnę światową oszacowano na ponad 1,3 bln euro. Jednocześnie prezes rządzącej partii narodowo-konserwatywnej PiS Jarosław Kaczyński ponowił wniosek o odszkodowanie. Rząd federalny odrzuca wniosek o reparacje. Czyniąc to, odwołuje się do porozumienia dwa plus cztery z 1990 r. w sprawie konsekwencji jedności Niemiec w polityce zagranicznej.

Recenzja „Berlińskiego wahania”

Polski premier ponowił też krytykę stanowiska rządu niemieckiego w sprawie wojny na Ukrainie. To rozczarowujące, że Niemcy tak późno zdali sobie sprawę ze swoich błędów w polityce energetycznej – powiedział Morawiecki „Spiegelowi”. „Ukraina odpierała wroga szybciej, niż Niemcy podejmowali decyzje”.

Przygotowując się do uzgodnionej wymiany broni, Morawiecki powiedział, że Polska dostarczyła do sąsiedniego barlandu broń o wartości ponad dwóch miliardów dolarów, w tym 300 czołgów i inny ciężki sprzęt. „Wahanie i bezczynność Berlina poważnie stawiają pod znakiem zapytania wartość sojuszu z Niemcami”. Słyszy to również od wielu innych szefów rządów w Europie.

Pomysł wymiany obrączek narodził się wkrótce po rozpoczęciu wojny ukraińskiej. Celem było jak najszybsze zaopatrzenie Ukrainy w broń ciężką. Ponieważ ukraińskie siły zbrojne nie potrzebują dodatkowego szkolenia na sowieckie systemy, dostawa takiej broni początkowo wydawała się najszybszym sposobem. W zamian kraje, które je posiadają, powinny z pewnym opóźnieniem otrzymywać zachodnie marki od innych partnerów NATO. Jednak negocjacje rządu federalnego z Polską, Słowenią, Słowacją, Czechami i Grecją okazały się problematyczne.

(Ten artykuł został opublikowany po raz pierwszy w sobotę, 10 września 2022 r.)

Emerson Allen

„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *