Polska nie otrzymuje pieniędzy z funduszu odbudowy Corony – słusznie – opinia

Ursula von der Leyen została ostrzeżona. Przez polskich prawników i przez własnych kolegów z Komisji Europejskiej. Lepiej by im było nie pogodzić się z planem wykorzystania przez Polskę miliardów euro z funduszu odbudowy korony. Bo było już jasne, że jedna ustawa nic nie zrobi, by zwyczajnie uchylić siedem lat dobrze zaplanowanego demontażu rządów prawa w Polsce. Polityczne zawłaszczanie sprawiedliwości, ideologizacja sprawiedliwości to program rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, PiS, a zwłaszcza jej prawicowego koalicjanta, którym jest Ministerstwo Sprawiedliwości. Przewodniczący Komisji potwierdził teraz, że Polska nie otrzyma w tym czasie pieniędzy z wielomiliardowego funduszu.

To, co robi polski rząd, to wyprowadzanie kraju z UE na szczeblu sądowym. Mimo to von der Leyen ponownie próbowała zwrócić się do rządu PiS. Podobnie jak w przypadku Węgier, Komisja robi to od lat i po raz kolejny wykazano, że jest to bezużyteczne. Pech pomaga tylko rządowi, który nie dba o europejską jurysdykcję.

Jest to część zwykłej retoryki tych, którzy są wzywani przez Brukselę do nalegania na swoją suwerenność i odmowy jakiejkolwiek ingerencji. Cieszy się z tego również premier Mateusz Morawiecki. Nie bez powodu: w sprawach wewnętrznych UE nie ma miejsca. Polacy będą musieli sami załatwić sprawę w kolejnych wyborach, które nie odbędą się przed jesienią 2023 roku. Komisja Europejska wciąż może pomóc demokracji. Bezwzględnie nalegając na wykonanie wyroków Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i nie łamiąc jego zasad. Bo polska opozycja, kierowana przez byłego przewodniczącego Rady UE Donalda Tuska, również odwołuje się do wspólnych wartości. I nawet 80% Polaków jest związanych z UE.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *