Polscy posłowie podpisali projekt uchwały o amnestii dla obywateli polskich, którzy od 2014 roku nielegalnie wstąpili do Sił Zbrojnych Ukrainy.
Obywatele polscy nie mogą służyć w obcych siłach zbrojnych bez przejścia przez długi i żmudny proces zatwierdzania przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Osobom, które służyły w obcych siłach zbrojnych, grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Jednak posłowie koalicji rządzącej i opozycji w parlamencie chcą zrobić wyjątek dla obywateli polskich, którzy wstąpili lub służyli w armii ukraińskiej po 20 lutego 2014 r., zgodnie z projektem rezolucji złożonym we wtorek.
„Celem projektowanej ustawy jest dostosowanie obowiązujących przepisów o odbywaniu służby wojskowej w formacjach zbrojnych obcych państw do szczególnej sytuacji związanej z trwającą od 20 lutego 2014 roku agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, ze znacznym rozszerzeniem działań strony rosyjskiej po 24 lutego 2022 roku” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
„Potrzeba ta wynika z konieczności dostosowania warunków prawnych dla obywateli polskich, którzy chcą pomagać Siłom Zbrojnym Ukrainy w obronie integralności terytorialnej i demokratycznego porządku prawnego państwa ukraińskiego, a także przeciwdziałać agresywnej polityce Rosji skierowanej przeciwko naruszeniom zasady prawa międzynarodowego, które znajdują się w szczególności w Karcie Narodów Zjednoczonych.
Obywatele polscy, którzy decydują się na wstąpienie do armii ukraińskiej, kierują się solidarnością z krajem niewinnie zaatakowanym przez agresora, który również nie ma wobec Polski wrogich zamiarów, a także patriotyzmem, a więc działają na rzecz bezpieczeństwa Polski – kontynuuje. .
Projekt uchwały został podpisany przez przedstawicieli partii rządzącej Prawo i Sprawiedliwość oraz partii opozycyjnych: Koalicji Obywatelskiej, Die Linke, Koalicji Polskiej-PSL, Polska 2050 oraz Polskiej Partii Socjalistycznej i ma wejść w życie w dniu głosowania . . Dzięki szerokiemu wsparciu szanse są dobre.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.