© Agence Nova – Druk zastrzeżony
Były komendant polskiej policji Jarosława Szymczyka Dwa lata temu został formalnie oskarżony o przypadkowe wystrzelenie granatnika w swoim biurze. Poinformowała o tym agencja informacyjna „Pap”.
Szymczyk jest oskarżony o posiadanie broni przeciwpancernej bez pozwolenia i nieumyślne narażenie życia i zdrowia ludzi oraz integralności Komendy Głównej Policji w Warszawie. Za te dwa zarzuty Szymczykowi grożą kary odpowiednio do ośmiu i pięciu lat więzienia. Do przypadkowej eksplozji doszło w grudniu 2022 roku. W zdarzeniu ranny został pracownik policji cywilnej oraz sam komendant Szymczyk. Broń, granatnik Rgw 90, została przekazana Szymczykowi przez władze ukraińskie podczas poprzedniej wizyty w sąsiednim, najechanym przez Rosję kraju. Dowódca nie zgłosił jednak broni podczas przekraczania granicy i powrotu do Polski. „Generał Szymczyk oświadczył, że nie rozumie zarzutów i nie chce ich komentować” – powiedział rzecznik warszawskiej prokuratury. Antoniego Skiby.
Przeczytaj także inne wiadomości na temat Aktualności Aktualności
Kliknij tutaj i otrzymuj aktualizacje na WhatsApp
Śledź nas w sieciach społecznościowych Nova News Świergot, LinkedIn, Instagramie, Telegram
© Agence Nova – Druk zastrzeżony
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.