Ambasador Ukrainy powiedział, że proszenie prezydenta Ukrainy o przeprosiny za zabicie tysięcy Polaków przez UPA podczas II wojny światowej było „nie do przyjęcia”.
W związku z 80. rocznicą tragedii na Wołyniu i Galicji Wschodniej rzecznik MSZ Łukasz powiedział Jasinie onenetże historyczne nieporozumienia między Polską a Ukrainą powinny zostać rozwiązane, najlepiej przez Zełenskiego przepraszającego Polskę za wymordowanie tysięcy Polaków przez UPA podczas II wojny światowej.
„Jakiekolwiek próby dyktowania prezydentowi Ukrainy lub państwu ukraińskiemu, co mamy robić w związku z naszą wspólną przeszłością, są niedopuszczalne i niefortunne” – odpowiedział w sobotę na Twitterze ambasador Ukrainy Wasyl Zwarych.
Dodał, że Ukraina pamięta o wspólnej historii i jest gotowa do dialogu i wzajemnego zrozumienia, ale „wzywa do szacunku i równowagi w wypowiedziach, zwłaszcza w obliczu złożonej rzeczywistości ludobójczej agresji rosyjskiej na naród ukraiński”.
Następnego dnia Zvarych stonował swój post i usunął go. Zamiast tego powiedział, że uważa propozycje Jasiny za „niewłaściwe” w odniesieniu do stosunków ukraińsko-polskich.
Ambasador powiedział jednak, że zależy mu na współpracy Kijowa z Warszawą w kwestiach historycznych, przy jednoczesnym zrozumieniu wagi historii i szacunku dla ofiar.
„Razem jesteśmy silniejsi” – podsumował ambasador, dodając emotikony do flag Polski i Ukrainy.
W latach 1943-1945 UPA przeprowadziła czystkę etniczną na Wołyniu i Galicji z większością ukraińską, które były częścią przedwojennego państwa polskiego, zabijając od 50 000 do 100 000 Polaków, w tym kobiet i dzieci.
„Zbrodnia wołyńska”, jak często nazywa się ją w Polsce, pozostaje kością niezgody między Warszawą a Kijowem.
Niemniej jednak polski premier Mateusz Morawiecki wyraził nadzieję, że rosyjska inwazja na Ukrainę da szansę na pojednanie w sprawie masakr, a Zełenski podobno obiecał mu, że Ukraina zezwoli na ekshumację ofiar.
Na początku tego roku Polska potępiła ukraińskie obchody upamiętniające nacjonalistycznego wodza Stepana Banderę – człowieka, o którym były ambasador Ukrainy w Niemczech powiedział, że „nie był masowym mordercą Żydów i Polaków”.
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.