Polskie miasto na granicy z Ukrainą jest zdeterminowane, aby napisać swoją historię na nowo

Tutejsze restauracje obsługują raczej uchodźców niż stałych klientów. Ukraińcy ukrywali się tu zamiast meczów piłki nożnej w gimnazjach szkolnych. Lokalna gazeta zbiera fundusze na pomoc psychologiczną dla ukraińskich i polskich dzieci po traumie wojennej.

To miasto stara się zaspokoić niemal każdą możliwą potrzebę uciekających z Rosji zamachowców-samobójców – nawet aby zaopiekować się swoimi zwierzętami.

„Musimy pomóc” – mówi Radek Fedaczyński, lokalny lekarz weterynarii, który pracował dzień i noc, aby opiekować się jak największą liczbą ukraińskich psów i kotów (a także bocianów i kóz). „To jest nasze przeznaczenie”.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *