Polskie prawo aborcyjne znów znajduje się pod ostrzałem

DŚmierć ciężarnej kobiety w szpitalu po raz kolejny wywołała krytykę restrykcyjnego prawa aborcyjnego w tym kraju. Na środowy wieczór zaplanowano protesty w kilkudziesięciu miastach. Powodem jest śmierć 33-letniej kobiety o imieniu Dorota, która zmarła pod koniec maja w szpitalu w 20. tygodniu ciąży w Nowym Targu na południu Polski.

Gerharda Gnaucka

Korespondent polityczny na Polskę, Ukrainę, Estonię, Łotwę i Litwę z siedzibą w Warszawie.

Kiedy kobieta straciła płyn owodniowy, pielęgniarki kazały jej położyć się z uniesionymi nogami, ponieważ płyn owodniowy ponownie zacznie się gromadzić – powiedział jej mąż „Gazecie Wyborczej”. Choć jej stan stale się pogarszał, a ona skarżyła się na bóle głowy i wymioty, lekarze pozostali bierni.

Po trzech dniach płód zmarł, a kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Mąż zmarłej oraz organizacje kobiece skrytykowały lekarzy za to, że nie odważyli się ratować życia kobiety poprzez przerwanie ciąży ze względu na rygorystyczne przepisy dotyczące aborcji w Polsce.


Podobne przypadki zdarzały się już wcześniej, z czego co najmniej dwa również zakończyły się śmiercią ciężarnej kobiety. Tym razem zabrał głos Państwowy Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, który stwierdził, że w sprawie zmarłej Doroty popełniono „cały szereg błędów”.

Minister zdrowia Adam Niedzielski musiał w tym tygodniu przemawiać do opinii publicznej na konferencji prasowej. „Każda kobieta w Polsce ma prawo do aborcji, jeśli istnieje ryzyko dla jej zdrowia lub życia” – powiedziała minister. Jednocześnie wyjaśnił, że słowo „lub” oznacza, że ​​ryzyko dla zdrowia kobiety ciężarnej jest wystarczające, aby dokonać aborcji. Należy teraz wydać „jeszcze bardziej precyzyjne” wytyczne.

W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że kobietom nie wolno dokonać aborcji, nawet jeśli u płodu występują poważne wady rozwojowe. W tym czasie protesty odbyły się w około 400 miejscowościach w całym kraju. Nowe demonstracje są widoczne także podczas jesiennych wyborów legislacyjnych. Większość partii opozycyjnych opowiada się za liberalizacją prawa do aborcji.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *