Postępowanie prawne w sprawie handlu szczeniakami psów w Kreuztal zostało odroczone. Dwóch z siedmiu oskarżonych jest chorych. Podobno kupowali za granicą szczenięta, z których część była chora, i sprzedawali je jako niemieckie stado hodowlane.
Jedynie w przypadku 65-letniego oskarżonego odbyła się dzisiaj osobna rozprawa. Twoja sprawa zostanie zamknięta: po wpłacie 1300 euro na ochronę zwierząt. Przyznała się do sprzedaży 19 psów z hodowli Kreuztaler w Bawarii. – Nawet gdyby znała okoliczności.
Sprawa trafiła na pierwsze strony gazet siedem lat temu. Sercem postępowania jest ferma hodowlana w Kreuztal. Są to incydenty z lat 2010-2015 – oraz szczenięta z Polski, Czech i Węgier.
Oskarżeni rzekomo reklamowali szczenięta jako zdrowe, rasowe iz własnej hodowli w łącznie 70 przypadkach. Chociaż niektóre zwierzęta pochodzą z ubogich środowisk. Wiele zwierząt kupiono w Europie Wschodniej za 100 euro i odsprzedano tutaj za ponad tysiąc euro.
Psia mafia na celowniku śledczych od lat
Stowarzyszenia ochrony zwierząt dostarczyły pierwszych wskazówek dotyczących sprawców. Następnie policja powołała zespół dochodzeniowy, który również działał pod przykrywką. Jako kompetentny prokurator WDR wyjaśniono wówczas, że krąg podejrzanych poszerzał się coraz bardziej.
Aresztowano czterech członków rodziny. Policja wszczęła dochodzenia w ponad 200 przypadkach oszustw. Jednak nie wszystkie sprawy trafiają do sądu. Śledztwo przeciwko weterynarzowi zostało umorzone.
Katastrofalne warunki przeszukania stoczni
Podczas przeszukania śledczy znaleźli 105 psów, niektóre ranne lub chore. Zostały skonfiskowane, potraktowane i przekazane instytucjom w Nadrenii Północnej-Westfalii i Hesji.
Według ówczesnej policji zwierzęta żyły w niewyobrażalnych i katastrofalnych warunkach higienicznych. Na posesji iw domu leżały nawet martwe zwierzęta. Śledczy znaleźli martwe szczenięta zakopane w skrzynkach na kwiaty.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.