Prezydent Duda nazywa wypowiedzi Morawieckiego „nieporozumieniem”

Do tej pory Polska uchodziła za wiarygodnego partnera Ukrainy. Prezydent Duda (z prawej) nazwał wypowiedzi premiera Morawieckiego w sprawie możliwego zakończenia dostaw broni „nieporozumieniem” (Czarek Sokołowski / AP / Czarek Sokołowski)

Według niego premier miał na myśli to, że Polska nie będzie dostarczać Ukrainie nowej broni, którą kraj ten kupuje obecnie w ramach modernizacji polskiej armii.

Morawiecki w środowym wywiadzie napomknął o ograniczeniach w dostawach broni, wywołując spekulacje na temat prawdziwego znaczenia tych wypowiedzi. Rzecznik polskiego rządu Müller wyjaśnił następnie, że w przyszłości Polska będzie ograniczać dostawy broni na Ukrainę do już zawartych kontraktów.

Kampania wyborcza i taktyka dywersyjna?

Dyrektor Instytutu Niemiecko-Polskiego Loew wyjaśnił w Deutschlandfunk, że Polska przekazała już Ukrainie większość czołgów, jakie mogła dostarczyć. Morawieckiemu zapewne chodziło o to, że po prostu nie było już nic do dania i ograniczyliby się do zapewnienia wsparcia logistycznego i zapewnienia dostaw na Ukrainę.
Politolog Marcin Antosiewicz ze swojej strony uważa te wypowiedzi za „100-procentową agitację wyborczą”. Na razie dla partii rządzącej nie jest najlepiej, PiS osiąga wyniki o dziesięć punktów procentowych niższe niż w ostatnich wyborach parlamentarnych cztery lata temu i jest dość zdenerwowany – powiedział w Deutschlandfunk profesor UW. Dlatego stara się odzyskać głosy Konfederacji, partii skrajnie prawicowej, nacjonalistycznej i ultraliberalnej, a zarazem przyjaciółki Rosji. Le Pis „zrobiłby dla tego wszystko”, bo to jedyna szansa na utrzymanie się u władzy po ośmiu latach – podkreślił Antosiewicz.

Uważa też, że możliwe jest wykorzystywanie przez Morawieckiego kwestii dostaw broni do odwrócenia uwagi polskiego rządu od kwestii wiz. Zdaniem politologa fakt, że polscy urzędnicy z różnych konsulatów rzekomo sprzedawali wizy do strefy Schengen podważa wiarygodność. PiS umacniał się krytykując politykę migracyjną UE i zawsze przedstawiał uchodźców jako zagrożenie dla państwa polskiego. Teraz staje się to oczywiste jako hipokryzja. Po prostu nie wpuszczajcie migrantów, którzy nie mają GED, na wjazd do kraju. Wejść może każdy, kto może zapłacić.

Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się 15 października.

Dalsza informacja

Na naszym blogu informacyjnym na temat wojny na Ukrainie znajdziesz przegląd najnowszych wydarzeń.

Ta wiadomość została wysłana 22 września 2023 roku w programie Deutschlandfunk.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *