Przeciwlotnicze: inicjatywa „Europejska Tarcza Nieba” bez Polski

: Inicjatywa European Sky Shield bez Polski

autorstwa Natalie Steger i Mileny Drzewieckiej

23.10.2022 | 16:11

Niemcy i 14 innych krajów podpisało deklarację w sprawie inicjatywy „Europejska tarcza nieba”, ale nie Polska jako ważny kraj na wschodniej flance. Po co?

Polska wykorzystuje również amerykański system rakiet ziemia-powietrze Patriot d do obrony przeciwlotniczejźródło: epa


Jedno jest pewne: Polska życzy Ukraińcom zwycięstwa i wspiera sąsiedni kraj w walce z Putinem. Mało który kraj UE mówi tak głośno o pomocy wojskowej dla Ukrainy. Dlaczego więc Polska nie chce uczestniczyć w inicjatywie „Europejska Tarcza Nieba”?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba czytać między wierszami i brać pod uwagę najnowszą dynamikę stosunków polsko-niemieckich.

Niepodpisany list intencyjny

Dziś jest czwartek, 13 października. W Brukseli dyskutuje się o obronie przeciwlotniczej Ukrainy. Niemcy i 14 innych krajów podpisują deklarację intencji w sprawie „Europejskiej tarczy powietrznej”. Prezydent Ukrainy Zełenski od dawna pilnie domaga się nowoczesnej obrony przeciwlotniczej.

Chodzi o wsparcie militarne – oczywiście. Ale jednocześnie jest to przesłanie polityczne: Zachód nie opuści Ukrainy. Sąsiadująca z zachodnią Ukrainą Polska dostarcza broń, bez komplikacji i serdecznie przyjmuje setki tysięcy uchodźców – i ta sama Polska nie podpisała deklaracji intencji w sprawie „Europejskiej Niebiańskiej Tarczy”. Po co?

W odpowiedzi na agresywną wojnę Rosji na Ukrainie, 14 krajów NATO podpisało dziś rano deklarację intencji stworzenia europejskiej tarczy antyrakietowej.

13.10.2022 | 02:19 minut


Polska realizuje już własny program

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak odpowiedział bez obaw: „Już realizujemy projekt z Wielką Brytanią”. To prawda i nawet eksperci nam o tym przypominają.

Ekspert ds. bezpieczeństwa Justyna Gotkowska z Ośrodka Orientalistyki w Warszawie pisze w swojej analizie, że Polska zacieśnia współpracę wojskowo-przemysłową ze Stanami Zjednoczonymi w ramach programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła oraz z Wielką Brytanią w ramach programu Narew Short -opracowano program obrony powietrznej zasięgu.

Disaster Relief Action Alliance pomaga ludziom na Ukrainie i w ucieczce. Wspólnie organizacje Caritas Niemcy, Niemiecki Czerwony Krzyż, Diakonie Katastrophenhilfe i UNICEF Niemcy zapewniają mieszkania i zaplecze sanitarne, żywność, odzież, lekarstwa i inne artykuły codziennego użytku. Ważną częścią oferowanego wsparcia jest również poradnictwo dla dzieci i dorosłych, którzy przeżyli traumę.

Argument z „różnymi interesami”

Podkreśla również różne interesy państw-sygnatariuszy. „Berlin chce pokazać się jako odpowiedzialny sojusznik” – powiedziała Justyna Gotkowska – „chce odzyskać wiarygodność w regionie, który wyraźnie został nadszarpnięty przez niechęć do udzielania większej pomocy wojskowej na rzecz Ukrainy”.

Ale wracając do szefa MON: „Mamy już cały system, nasi partnerzy dopiero go budują” – kontynuował Mariusz Błaszczak.

Czy to zatem różni europejscy partnerzy, czy też konkretnie Niemcy, ogłosiły pod koniec sierpnia projekt „European Sky Shield”? Kanclerz Olaf Scholz powiedział wówczas, że Polska i kraje bałtyckie mogą od początku uczestniczyć. Litwa, Łotwa i Estonia są teraz w grze. Polska – nie. Co się stało w międzyczasie?

W rzeczywistości Niemcy chcą zbudować europejski system obrony powietrznej z 14 sojuszniczymi krajami. W sumie 15 krajów podpisało w zeszłym tygodniu deklarację intencji stworzenia „europejskiej tarczy powietrznej” na marginesie Rady NATO w Brukseli. W proponowanej przez Niemcy tarczy obronnej mają być zintegrowane różne systemy, odpowiednie do obrony przed rakietami średniego i dalekiego zasięgu czy uzbrojonymi dronami. Na razie jest to jednak deklaracja intencji. Projekt ma przede wszystkim zrekompensować fakt, że NATO, jako całość sojuszu wojskowego, w ciągu ostatnich dziesięcioleci zainwestowało w tej dziedzinie stosunkowo niewiele. Projekt nie ma jeszcze ustalonego harmonogramu.

Napięcia między Polską a Niemcami

Polska niedawno w ekspertyzie oskarżyła Niemcy o zniszczenia spowodowane wojną światową. 1300 miliardów euro. Nota dyplomatyczna do Berlina została oficjalnie podpisana i wysłana. Federalna minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock powtórzyła stanowisko Rządu Federalnego w Warszawie: Z niemieckiego punktu widzenia roszczenia reparacyjne zostały zakończone.

Napięcie pozostaje, narasta antyniemiecka retoryka. I nawet jeśli to wszystko ma wymiar wewnątrzpolityczny (za rok są w Polsce wybory parlamentarne i zakłada się, że partia rządząca, PiS, chce punktować antyniemieckimi tonami), to retoryka nie jest nie tylko w Warszawie.

Polska domaga się bilionów dolarów reparacji od Niemiec i więcej broni od Ukrainy. Minister spraw zagranicznych Rau po raz kolejny dał to do zrozumienia.

04.10.2022 | 01:21 min


Kolejny cytat i wykop z polskiego ministra obrony: „Obrona powietrzna jest ważna. Z tego co wiem Niemcy nie mają takich kompetencji w obronie przeciwlotniczej. (…) Niemcy mają swój punkt widzenia. Chciałoby się ich zrobić więcej, aby wesprzeć zaangażowanie Ukrainy, tak nieśmiało się zobowiązują” – powiedział Mariusz Błaszczak 12 października w Brukseli.

Usłyszeli to polscy dziennikarze na marginesie spotkania NATO. I choć w zasadzie były one skierowane do polskiej opinii publicznej, to jutrzejszy akt niepodpisania inicjatywy „Europejska Tarcza Nieba” również wydaje się być znakiem dla Niemiec. Warszawa przywiązuje dziś większą wagę do innych sojuszy niż do tego z Berlinem.

Najnowsze wiadomości na temat rosyjskiego ataku na Ukrainę można znaleźć w dowolnym momencie na naszym blogu na żywo:

Bianca Robbins

„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *