16 meczów, 17 goli: osobista podróż Roberta Lewandowskiego wciąż krzyczy „światowa klasa”, ale odpadnięcie FC Barcelona z Ligi Mistrzów po fazie grupowej byłoby niezwykle trudne dla Polaka.
Lewandowski podobno ma wątpliwości, czy jego transfer z Bayernu do FC Barcelona latem 2022 roku był słuszną decyzją. Tego chce portal kataloński”Narodowy„Mieszkałem.
Wątpliwości te są zatem ściśle związane z trenerem Xavim, z których niewielu odmawia jego kwalifikacji trenerskich w Barcelonie.
Lewandowski podobno wyraził niezadowolenie w „najbliższym otoczeniu” doradcy Pini Zahavi. 34-latek i jego rodzina nadal powinni czuć się bardzo komfortowo w Barcelonie, ale „przygoda na Camp Nou” nie powinna w żadnym wypadku potoczyć się tak, jak wyobrażał sobie Lewandowski. W sporcie jest po prostu „dużo do poprawy”. W szczególności klub mający problemy finansowe nadal musi wzmocnić swój skład, aby mógł rywalizować o tytuły z europejskimi liderami Manchesterem City lub Realem Madryt, zgodnie z raportem.
Tuchel wszedłby do gry w Barca
A oczekiwania w Barcelonie są ogromne. Poza słabym występem w silnej grupie C Ligi Mistrzów z Bayernem, Interem Mediolan i Viktorią Pilzno, Barca przegrała tylko jeden mecz ligowy. To jednak właśnie prestiżowy pojedynek z Realem Madryt. Nagle stolice są o trzy punkty przewagi nad swoim najbliższym konkurentem w tabeli.
W międzyczasie Thomas Tuchel podobno rozpoznał niepokojąco chwiejące się krzesło Xaviego jako okazję. Według „El Nacionalu”, Niemiec, który w tym sezonie został niespodziewanie wyrzucony przez Chelsea, zaprezentował się jako alternatywa dla szefów klubu.
Szczególnie kuszące dla Barçy: mając pracę dla Tuchela, mielibyśmy najlepsze karty w pokerze dla jego byłego protegowanego N’Golo Kante. Kontrakt Francuza z Chelsea kończy się tego lata.
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.