Recenzja podróży Scholza, Macrona i Draghiego do Kijowa: „Najgłupszy błąd polityczny” – Polityka

Były prezydent Estonii, Toomas Hendrik Ilves, jest przyjacielem jasnych słów. Fakt, że kanclerz Olaf Scholz (SPD), prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Mario Draghi najwyraźniej chcieli razem podróżować do Kijowa bez zabierania ze sobą polskiej głowy państwa Andrzeja Dudy, jest „politycznym błędem najgłupszych” zachodnich szefów państw UE i rząd od czasu nacisków francusko-niemieckich na szczyt z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w zeszłym roku.

W tym czasie Niemcy i Francja nie uważały za konieczne „najpierw konsultować się z państwami UE graniczącymi z Rosją”, Ilves napisał na Twitterze.

[Alle aktuellen Nachrichten bekommen Sie mit der Tagesspiegel-App live auf ihr Handy. Hier für Apple- und Android-Geräte herunterladen.]

Krytyka Niemiec, Francji i Włoch

Rola, jaką odegrały Niemcy, Francja i Włochy od rosyjskiej inwazji na Ukrainę, była krytycznie oceniana w kilku krajach Europy Wschodniej. Estońska premier Kaja Kallas ostrzegła niedawno, by nie dzwonić ponownie do Putina, bo nie dostanie wiadomości, że jest w izolacji. Ta krytyka była wymierzona w Scholza i Macrona, którzy regularnie utrzymują kontakt z Putinem i rozmawiają z nim przez telefon.


[Alle aktuellen Nachrichten zum russischen Angriff auf die Ukraine bekommen Sie mit der Tagesspiegel-App. Hier für IOS und Android herunterladen]

W krajach bałtyckich i w Polsce, ale także na Ukrainie istnieją obawy, że Berlin i Paryż w perspektywie średnioterminowej będą wywierać presję na przywódców Kijowa, aby zaakceptowali zawieszenie broni i tym samym odstąpienie terytorium Rosji. Fakt, że Macron w jednym z wywiadów ostrzegał przed upokorzeniem Rosji, tylko potęgował te obawy.

Kanclerz Olaf Scholz (z prawej) rozmawia z prezydentem Rosji Władimirem PutinFot. Michaił Klimentyew/Biuro Prasowe Prezydenta Rosji/Sputnik/dpa

Ponadto w Wilnie, Warszawie czy Tallinie bardzo dokładne informacje że Niemcy do tej pory nie dostarczyły Ukrainie ciężkiej broni i że Scholz wciąż wydaje się wahać w tej kwestii. Trzeci w kijowskiej grupie tournée, włoski premier Draghi, również rozzłościł Ukraińców i innych mieszkańców Europy Wschodniej, ponieważ sam jego rząd przedłożył ONZ plan pokojowy.

Ten plan zawiódł w Kijowie i Moskwie.

Macron był również krytykowany we własnym kraju

Macron będzie sprawować rotacyjną prezydencję w UE do końca miesiąca i dlatego będzie musiał uważać, aby zrównoważyć różne stanowiska 27 państw członkowskich w obliczu wojny na Ukrainie. Jednak jego wypowiedzi w wywiadzie, że Rosji nie należy upokarzać, spotkały się z krytyką nawet we Francji.

Były ambasador Francji w Stanach Zjednoczonych Gérard Araud zauważył na Twitterze, że Macron w zasadzie miał rację. Jednak moment wystąpienia oświadczenia i dobór słów Macrona są „szczególnie niefortunne”, powiedział Araud.

W rzeczywistości ocena, że ​​głównym celem Zachodu jest upokorzenie Rosji, jest częścią ideologii Putina.

Była sekretarz stanu USA Hillary Clinton powiedziała: „Putin już dawno przekroczył czerwoną linię”.Zdjęcie: Joel Saget/AFP

Również była sekretarz stanu USA Hillary Clinton powiedziała w Wywiad z kanałem „Kultura Francji” na temat stosunku Macrona do faktu, że „Putin już dawno przekroczył czerwoną linię”., „trochę przestarzały”. Wskazała, że ​​państwa geograficznie bliższe Rosji, takie jak Polska czy kraje bałtyckie, prawdopodobnie wyraźniej zobaczyłyby „kim naprawdę jest Putin i jakie są jego cele”.

Ewentualna wizyta Scholza, Macrona i Draghiego miałaby nastąpić w momencie, gdy zbliża się decyzja UE w sprawie ewentualnego statusu kandydata Ukrainy. Pod koniec tygodnia spodziewane jest oświadczenie Komisji Europejskiej w sprawie wniosku Kijowa o członkostwo w UE.

Jednak faktyczna decyzja, czy Ukraina pokona pierwszą przeszkodę na długiej drodze do UE, leży w kręgu 27 państw członkowskich UE.

Istotne różnice zdań na temat perspektyw UE dla Kijowa

Dyskusja na temat europejskich perspektyw Ukrainy ma się odbyć na szczycie europejskim w dniach 23-24 czerwca. Jak powiedziano w poniedziałek w kręgach dyplomatycznych UE, nadal istnieją duże różnice zdań między krajami UE w tej sprawie.

Dla Polski i krajów bałtyckich „bezużyteczne” było żywienie nadziei, że cokolwiek poza przyznaniem Ukrainie bezwarunkowego statusu kandydata do UE na następnym szczycie będzie porażką.

Jak również zostało powiedziane w kręgach, Komisja Europejska musi być mierzona w swoim nadchodzącym oświadczeniu swoją rolą strażnika traktatów UE. Gdyby władze w Brukseli wystawiły Ukrainie „czek in blanco” bez żadnych warunków, kiedy komentowały w piątek, naraziłoby to wiele państw członkowskich UE na niebezpieczeństwo.

Ponadto w tym przypadku zostanie ustanowiony precedens. Inne kraje, które do tej pory na próżno czekały na status kandydata, zastanawiałyby się, dlaczego miałyby podejmować bolesne wysiłki reformatorskie.

Według doniesień tylko Polska i kraje bałtyckie spośród 27 państw członkowskich wyraźnie naciskają na to, by Ukraina na zbliżającym się szczycie uzyskała status kandydata do UE. Czechy, Słowacja i Włochy również poszły w tym kierunku, ale z większą ostrożnością.

Wszystkie inne państwa członkowskie, w tym Niemcy, Francja, Holandia i Belgia, krytykują pospieszną procedurę UE dla Ukrainy.

Pierce Caldwell

„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *