Robiąc zakupy w Polsce, odlewnia tworzy sprytny sposób na mniejsze wydatki: większość ludzi nawet o tym nie wie

Plany dziennikarskich eksperymentów – opublikowane w Lenkijoje 100 euro

Wyprawa do Lenkiji zaczyna się w Lazdijui, gdzie z bankomatu wypłacam 100 euro. Będzie miał wstępny budżet na dzisiejsze zakupy, a jeśli wydarzy się coś nieoczekiwanego, będę miał przy sobie w telefonie litewskim bankową kartę debetową podłączoną do Apple Pay.

Lazdijai pasidomiu ma litewskie kuro kainomis. Jeżdżę benzyną „Opel Corsa” z silnikiem benzynowym o pojemności roboczej 0,99 l, który zużywa średnio 5,3 l benzyny E-95 na 100 kilometrów. Dlatego patrzę na cenę benzyny na stacji benzynowej Lazdijų „Circle K” na poziomie 1769 euro za litr. Nie pojechałem jednak na własną stację benzynową, bo bak auta zostawił jak najwięcej miejsca na tańszą polską benzynę. Samochody, w których strzałka pokazuje część, ale sygnały ostrzegawcze jeszcze się nie włączają. Oznacza to, że przy benzynie nie jedzie się nad Sekwanę, ale wraca na Litwę, jeśli okaże się, że Litwini wyprzedzają cenę w sąsiednim kraju.



© Romas Sadauskas – Kvietkevicius

Najlepszą trasę oferuje centrum handlowe

Pasieniej nie spotkał ani Lietuvos, ani Lenkų pasieniečių, tak daleko od granicy, w centrum informacji turystycznej rejonu Lazdijų, šalikelė stoviniavo mūsų parišės muitininkai. Pierwszy przystanek w Lenkijo – módlcie się penegi keitimo kioskeliu. Za jedno euro dostałbym 4,71 zł. Ale pewnie nawet trzy psy drzemiące w jesiennym słońcu w domkach byłyby zdziwione, gdybym pożegnała się z moim tanim euro. Psy, które sfotografowałem, kierowały się prosto nad Sekwanę, mając nadzieję, że tam kurs będzie lepszy.

W kantorze przy centrum handlowym Seinų „Biedronkos” za każde euro można dostać 4,73 zł. Tak jest lepiej, ale zwróciłem uwagę na napis na drzwiach sklepu informujący, że dzisiejszy kurs to 4,8272 zł za jedno euro. Kasjer w centrum handlowym tłumaczy, kiedy mogę zapłacić za towar w euro po tym konkretnym kursie, a złotówka będzie tańsza. Chcę wózek niespersonalizowany, nie mogę się doczekać, aby wypróbować taką opcję. Dla Pakeliui okazało się, że gdy większość Litwinów, którzy tu kupują, nie zdaje sobie sprawy z takiej możliwości, mają znacznie gorsze kursy walut lub karty bankowe.


Robiąc zakupy w Polsce, odlewnia tworzy sprytny sposób na mniejsze wydatki: większość ludzi nawet o tym nie wie

© Romas Sadauskas – Kvietkevicius

„Keitykloje išsimainėm”. Nie wiedziałem, kiedy mogę zapłacić w euro. Myślałam, że tutaj pisano kursy na karty płatnicze – powiedziała lazdijietė Kristina, która przyjechała do Seinus po brata. W kobiecym wózku większość miejsca zajmują paczki sterylizowanego mleka. Podobno dzieci uwielbiają to ir daug isgeria, „jak drzewa dla cieląt”.

Mięso zostało sprzedane, papier toaletowy podrożał

Czeka na Ciebie pierwsza nusivilima „Biedronkoje”. Iš tolo red šveati akciinės kiaulienos kumpio ir nugarinės kainos, ale ľištërvaose mesos nära – išpirko. Randu ma więc swojego ulubionego tatara w cenie 9,99 zł (2,07 euro) za opakowanie 250g. Podobny kupiłem kilka dni temu w sklepie Lidl w Druskiennikach, cena to 1,99 euro, ale ponieważ opakowanie było mniejsze – 200 g. W drodze do wózka udka z kurczaka po 9,99 zł (2,07 euro) za kilogram.


Robiąc zakupy w Polsce, odlewnia tworzy sprytny sposób na mniejsze wydatki: większość ludzi nawet o tym nie wie

© Romas Sadauskas – Kvietkevicius

Kupując masło zawsze staram się patrzeć na cenę, a nie na opakowanie, ale na cenę za kilogram, ponieważ ten produkt może być pakowany po 170, 180, 200 lub 300 g. Najlepszą ceną będzie największy pakiet, a mniejsze nie będą lituaviškos. Mam 300 lat. za 10,99 zł (2,28 euro). Inflacja nie oblegała półek polskich jogurtów. Išsirenku kieli skonių „Fruvita” każda 2,49 zł (0,52 euro) za 400 g. indel. A najtańsze jajka rozmiaru M kosztują 7,79 zł (1,61 euro) za 10 sztuk. opakowanie. „Maximoje” mačiau Litwini za 1,39 euro, więc nie kupuję polskiego.

Trzeba będzie jakoś zrozumieć polski papier toaletowy „Królowa Biała”, który królował u nas przez dziesięć lat. Zawsze płaciłem 3,99 zł za paczkę 8 rolek, ale teraz cena wzrosła do 6,29 zł (1,30 euro). Jeśli tak, to lepiej przepraszam za dotychczasowy bojkot ukrytej rury kanalizacyjnej „Gritės”.

Lepiej nie kupować ziemniaków w centrum handlowym

Odkładając papier toaletowy, przypomniało mi się, jak rano piłem niesłodzoną kawę, ponieważ dom właśnie się skończył. „Biedronkoje” kosztują 5,48 zł (1,14 euro) za kilogram, a na Litwie mogłabym znaleźć taniej, ale różnica nie będzie duża, więc założę. Wszystko inne – 100 proc. apelsinų sultys plastikineam butelka 1 l za 3,99 zł (0,83 euro). W Lietuvoje za 2 euro mogę kupić taki sok, więc mam całą paczkę 8 butelek.


Robiąc zakupy w Polsce, odlewnia tworzy sprytny sposób na mniejsze wydatki: większość ludzi nawet o tym nie wie

© Romas Sadauskas – Kvietkevicius

Najtańszy olej słonecznikowy „Biedronkoje” kosztuje 9,99 zł (2,07 euro) za litr. Rapsų – droższe. Nedziugina to cena ziemniaków „Biedronkos” – 2,99 zł (0,62 euro) za kilogram. Mogę je kupić po 60 centów, co jest tak drogie, w Veisiejų turguje, a polski rolnik sprzedający warzywa z bagażnika samochodu we wsi „Biedronkos” prosi tylko o 2 zł (0,41 euro) za kilogram. Cebula jest taka dobra, ale cena nie jest dobra – 3,50 zł (0,73 euro) za kg.

Nie wszyscy Litwini rozumieją metki Lenkiškas

Kupców litewskich mógłbym podzielić na dwie grupy. Jedni ładują cokolwiek do wózków, inni bardzo skrupulatnie liczą metki polskich produktów. Pod koniec dnia stos pozostałych towarów szybko rósł, ponieważ nusivylimų čia występuje częściej niż jokojo. A ci, którzy mówią po polsku, wybierają kartę nie wtedy, gdy obniżona cena dotyczy zakupu większej ilości towaru, ale kiedy korzystają z karty rabatowej „Biedronkos” lub aplikacji na telefon komórkowy. Gdzie jest napisane kilogram, a gdzie małe opakowania mówią 100 g. Koszty przypadkowych zakupów mogą być nawet wyższe niż zakupów na Litwie, a przy wymianie pieniędzy po niekorzystnym kursie strata jest prawie gwarantowana.

Kilkoro dzwoniących na parking „Biedronkos” wspomniało Litwinom, że zwracają zbyt dużą uwagę na to, ile wydają na artykuły spożywcze, które można tu kupić, ponieważ większość wydatków to napoje alkoholowe. Kiedy załadujesz do bagażnika 3-4 skrzynki piwa, skrzynkę polskiej wódki i kilka paczek papierosów, w ogóle nie obchodzi Cię różnica kilku groszy między jednym a drugim.

„Sam za to zapłacisz, nuo cigarečių pakelio sutaupau po eurą, a „Vynotekoje” robi ładunek tego samego litewskiego piwa, które zawsze kupuję, więc za połowę ceny. Į „Biedronką” uškau tyle pieniędzy na zmianę kursu, i do tego trzeba coś kupić. Ma uszczelkę, teraz trzeba będzie zapiąć tylne siedzenie, bo w bagażniku nie ma miejsca – powiedział Wiktoras z Ołtarza.

Nie wymieniaj 100 euro

Moje plany wymiany najlepszego kursu na złotówki na 100 euro zawodzą w kasach „Biedronków”. W bankomacie dostałem nie studolarowy, ale dwa 50-euro. Wszystkie moje zakupy kosztowały 215,66 zł, więc kasjer nie wziął drugiego banknotu 50 euro i zwrócił mi 25,70 zł. Nie pomogło to, że ludzie byli na tyle sprytni, by kupować czekoladę – kazali mi zapłacić w złotówkach lub użyć karty, aby kupić prawdziwą walutę.


Robiąc zakupy w Polsce, odlewnia tworzy sprytny sposób na mniejsze wydatki: większość ludzi nawet o tym nie wie

© Romas Sadauskas – Kvietkevicius

Jadąc z Seinų do Lietuvos płece, obie strony drogi pokrywa degalina. Obie benzyny kosztują tyle samo – 6,48 zł za litr. W „Biedronkosie” byłoby to 1,34 euro, w Keityklosie – 1,37 euro, ale muszę zasilić konto bankowe litewską kartą bankową przez „Apple Pay”. Po kilku chwilach otrzymałem wiadomość z banku: „Płatność 258,03 PKN za rok to równowartość 54,98 EUR, z czego 2,96% prowizji od wymiany doliczonej do kursu EBC. Luminor”. Oznacza to, że przy wymianie moich pieniędzy za 4,69 zł za euro – lepszy kurs dostałbym, nawet pasienio keitykloe su szczeniaka. Dlatego litr benzyny kosztuje mnie 1,38 euro.

Surowo zabrania się wykorzystywania informacji publikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, mediach lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a w przypadku ich otrzymania konieczne jest wskazanie DELFI jako linku.

Danielle Currey

"Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *