W połowie czerwca Litwa zakazała tranzytu kolejowego niektórych towarów przez swoje terytorium do obszaru wokół Kaliningradu – dawnego Królewca – które znajdują się na zachodnich listach sankcyjnych. Rosja uznała ograniczenia za „nielegalne” i zagroziła środkami zaradczymi.

• Dowiedz się, dlaczego baza kaliningradzka odgrywa ważną rolę w wojnie z Ukrainą tutaj w filmie.

Wydaje się, że komisja oparła swoją decyzję na linii niemieckiej: kanclerz Olaf Scholz już kilkakrotnie podkreślał, że należy unikać niepotrzebnych prowokacji wobec Moskwy. Zrobi wszystko, by NATO nie stało się stroną wojenną. Na Litwie stacjonują także niemieccy żołnierze NATO. Niedawno Scholz pociągnął UE do odpowiedzialności: to do Unii Europejskiej należy ustanowienie niezbędnych ram dla deeskalacji, powiedział Scholz w czwartek w Madrycie po szczycie NATO.

Minister spraw zagranicznych Anna-Lena Baerbock wezwała także UE do znalezienia rozwiązania sporu o zakaz tranzytu niektórych towarów do Kaliningradu. Zniesienie zakazu nie oznaczałoby ustąpienia Putinowi, powiedziała w wywiadzie dla „Tagesthemen” ARD w czwartek wieczorem. Pakiet sankcji przyjęty wspólnie przez UE nie ma wpływu na „import i eksport do Rosji, a zatem tranzyt”, powiedziała. Dlatego teraz ważne jest, aby Komisja Europejska, która również koordynowała te pakiety sankcji, zagwarantowała dobre rozwiązanie.

Na Litwie linia rządu budzi niezadowolenie. „Od 18 czerwca Niemcy wywierają presję na Komisję, aby Kaliningrad nie został objęty sankcjami” – powiedział zaznajomiony z negocjacjami przedstawiciel Litwy, cytowany w raporcie „Spiegla”. Teraz można się zastanawiać, czy niemieccy żołnierze NATO na Litwie byliby gotowi do obrony w przypadku rosyjskiego ataku.

Polska widzi też potrzebę kompromisu w sprawie Kaliningradu. Według polskiego premiera Mateusza Morawieckiego UE i Rosja zgadzają się, że musi powstać procedura przepływu towarów między sercem Rosji a enklawą Kaliningradu. „Obie strony doszły do ​​wniosku, że warto uzgodnić plan, który nie narusza skutecznej realizacji sankcji, bo tak naprawdę Obwód Kaliningradzki to bardzo mała część Rosji” – zadeklarował.