Rosyjski przywódca Władimir Putin był podobno otoczony przez swoich najbliższych zwolenników. Ale co w tej sprawie gwarantowali? Według grupy medialnej „Sky News” odpowiedź na to pytanie jest trudna nawet dla tych, którzy od wielu lat studiują rosyjską politykę wewnętrzną.
Sir Andrew Woods, były ambasador Wielkiej Brytanii w Rosji, powiedział Sky News, że jedną z głównych cech W. Putina jest „kalbėtis su kuo maija languo” – czyli kiedy na Kremlu jest mało ludzi, a dar maija – blisko niego w środowisko.
Tymczasem John Foreman, który niedawno pracował w Wielkiej Brytanii jako attaché obrony w Moskwie, mówi, że wewnętrzne kręgi rosyjskich prezydentów łączą stare przyjaźnie, większość ludzi zna się od 25-30 lat.
Bo według niego w Rosji panuje „całkowicie inny charakter władzy”, oparty na „osobowości, przyjaźń to stary rysiais”.
„Decyzje te podejmują mężczyźni, którzy wcześniej chodzili do szkoły, rozmawiali ze sobą, grali w judo itp.” – dodali urzędnicy państwowi.
„Wszyscy wiedzą, kiedy bogactwo rządu należy do W. Putina. Dlatego mając osobiste przemyślenia na temat W. Putina, nigdy nie wypowiedzieliby ich publicznie, ponieważ wiedzą, jakie mogą być konsekwencje, jeśli nie dojdą do porozumienia, zostać uznany za nielojalnego”.
Zdaniem J. Foremano nie są oni „głupimi ludźmi” i nie rozumieją, co się dzieje podczas wojny, ale „tym razem kalkulują, kiedy lepiej trzymać się tego, co znają, niż ryzykować zmianę przywództwa” – stracili życia, a może ich życia.
Profesor David Lewis, ekspert w dziedzinie polityki globalnej z University of Exeter, uważa, że „wiele zostanie utracone”, jeśli zostanie odsunięty od władzy.
Jednak uważa też, że wiele osób z otoczenia prezydenta zgadza się z jego światopoglądem, a niektórzy zajmują jeszcze bardziej skrajne stanowisko – uważają Zachód za „siłę wroga”, która „wykorzystuje „Ukrainę jako pełnomocnika Rosji”.
Były ambasador Wielkiej Brytanii w Rosji zauważył, że najbliższe otoczenie W. Putina jest teraz tak skupione na wojnie, że usunięto większość instytucji, które normalnie tworzą rząd.
„Na początku miał rząd. Miał ludzi, którzy mogli mu doradzać w kwestiach gospodarczych” – powiedział.
Jednak ci, którzy mieli samorządy w całej Rosji, „wszyscy zostali wyrzuceni”, więc teraz decyzje W. Putina są „dobrze oparte na tym, w co on sam wierzył”, powiedział Sir A. Woodas.
„Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca.”