Rozmowa o Ukrainie z Plasbergiem: „Ukraińcy to piesi żołnierze Europy”

Porozmawiaj o Ukrainie w Plasberg
„Ukraińcy to piesi żołnierze Europy”

Autor: Marko Schlichting

Wojna na Ukrainie potrwa długo. Podobno można go zakończyć tylko militarnie. Z tego powodu minister spraw zagranicznych Baerbock po raz pierwszy opowiada się za dostawą ciężkiej broni na Ukrainę. Jak zakończyć wojnę, jest też tematem programu „Jarmark Hart aber”.

Na Ukrainie wojna trwa nieprzerwanie. I to będzie trwało długo. O środkach wspierających Ukrainę w walce z Rosją tym bardziej mówi się w Niemczech. O tym w poniedziałkowy wieczór na premierze opowiadał spektakl „Hart aber Fair”. Goście zgadzają się, że do kraju należy również dostarczać broń ciężką. W poniedziałek w tej sprawie zabrała głos minister spraw zagranicznych, Annalena Baerbock z Partii Zielonych.

Nie ma jednak zgody co do przedłużenia sankcji wobec Rosji. Przede wszystkim były poseł Zielonych do Bundestagu Ralf Fücks opowiada się za radykalnym zakazem importu gazu i ropy z Rosji. Fücks jest założycielem i dyrektorem zarządzającym think tanku „Zentrum Liberale Moderne”.

Centrum ostrzegło prezydenta Władimira Putina przed inwazją Rosji na Ukrainę. W Rosji think tank uważany jest za „niepożądaną organizację pozarządową”. Nie wolno mu tam pracować. Nawiasem mówiąc, jednym z udziałowców centrum jest Alexandra hrabina Lambsdorff, ciotka zagranicznego polityka FDP Alexandra Grafa Lambsdorffa, która w poniedziałkowy wieczór była także jednym z gości „Hart aber Fair”.

„Ukraina musi rozwiązać konflikt militarnie”

Dla Lambsdorffa jest to jasne: pogląd, że konfliktów między dwoma krajami nie da się rozwiązać militarnie, był błędny. „Ukraina musi teraz rozwiązać ten problem militarnie, musi powstrzymać i odeprzeć Rosjan” – powiedział w programie z Frankiem Plasbergiem. Lambsdorff jest przekonany, że ten konflikt musi zostać rozwiązany na polu bitwy.

Fücks widzi to w ten sam sposób. Przyznaje, że rząd federalny działał w sprawie dostaw broni „ale za późno i za wolno”. W międzyczasie Rosja rozpoczęła materialną bitwę na wschodniej Ukrainie, bo jest tak lepsza. Dlatego Europa musi teraz dostarczać wszelkiego rodzaju broń, w tym broń ciężką. Powinny to być np. artyleria dalekiego zasięgu, systemy obrony przeciwrakietowej i pociski przeciwokrętowe. „Ukraina prowadzi wojnę obronną, nikt nie musi się obawiać, że zaatakuje Moskwę”, mówi Fücks. Najwyraźniej nadal nie jest jasne, czy Ukraina walczy również o Europę i europejski ład bezpieczeństwa. „Ukraińcy to piesi żołnierze Europy”, mówi Fücks.

Lambsdorff zaprzecza: kanclerz Scholz wskazał w Bundestagu zaledwie trzy dni po rozpoczęciu wojny, że europejska wolność jest zagrożona wojną agresji Rosji. Fücks też o tym wie, ale zaznacza, że ​​później nie było decyzji politycznych. „Czułem się, jakby Scholz wracał do wioślarstwa”. Od teraz musi to być kwestia „zachowania suwerenności politycznej i jedności terytorialnej Ukrainy”, „i musimy wspierać Ukrainę wszelkimi możliwymi sposobami”, pyta Fücks.

Lambsdorff obecnie wyklucza dostawę „marderów”. Te transportery opancerzone są nowoczesne, ukraińscy żołnierze muszą najpierw zostać na nich przeszkoleni. Zamiast tego Lambsdorff oferuje dostawę czołgów zaprojektowanych przez ZSRR z Polski lub Słowacji, które są natychmiast gotowe do użycia. Wschodnia flanka NATO mogłaby zostać wtedy wzmocniona kunami.

„Nikt nie chce już stosunków gospodarczych z Rosją”

Co się liczy dla Fücksa: koniec z kłótniami. Nie ma już na to czasu. „Istnieje ryzyko, że Ukraina wyschnie” – powiedział. Podczas gdy wielu Ukraińców żyje ze swoich wkrótce wyczerpanych oszczędności, ministrowie spraw zagranicznych UE nie doszli do porozumienia w sprawie embarga na ropę naftową wobec Rosji. „Ile jeszcze chcemy dyskutować, a jak długo jeszcze Ukraina musi się bronić?”, to pytanie wisi teraz w powietrzu.

Dlatego Fücks, w przeciwieństwie do koalicji sygnalizacji świetlnej, również wzywa do radykalnego bojkotu energetycznego. Według wybitnych rosyjskich ekonomistów żyjących obecnie na emigracji jest to najpotężniejsza broń, jaką dysponuje Zachód. W ten sposób rosyjska gospodarka mogłaby zostać tak sparaliżowana w ciągu dwóch do czterech miesięcy, że zdolność Rosji do rozpoczęcia wojny zostałaby znacznie osłabiona. Od początku wojny Rosja zarobiła 35 miliardów dolarów na pozyskiwaniu surowców, które można wykorzystać do zakupu infrastruktury krytycznej, takiej jak komputery z Indii czy Chin. „To nie tylko kwestia moralna, ale także kwestia długofalowego zainteresowania: co nas więcej kosztuje – kontynuować wojnę, czy spróbować ją jak najszybciej zakończyć?” tak cholernie.

Jednocześnie Niemcy muszą zrewidować swoje priorytety w przypadku bojkotu gazu, pyta Fücks. Dla niego oznacza to więcej miejsca dla przemysłu, ale większe oszczędności w sektorze budowlanym. Dlatego proponuje program o milion dodatkowych pomp ciepła i dodatkowe fundusze na izolację domów. Na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie, ale nie rozwiązuje szybko problemów energetycznych. Wskazuje na to również hrabia Lambsdorff. I tak pod koniec fascynującej dyskusji jesteśmy w miejscu, w którym byliśmy na początku: z jednej strony musimy działać szybko, z drugiej nie ma na to recepty.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *