Stan: 31.05.2022 17:52
Zbliża się embargo UE wobec Rosji. Ale dla wielu to nie wystarczy. Z drugiej strony kanclerz Scholz popiera wyjątki w nowym pakiecie sankcji uzgodnionych na szczycie.
Na specjalnym szczycie w Brukseli członkowie UE dyskutowali na różne tematy: energetykę, bezpieczeństwo żywnościowe i obronność. Ale za tym wszystkim zawsze kryło się pytanie: jak UE może i powinna dalej reagować na rosyjską agresję na Ukrainie?
Przede wszystkim na początku szczytu mówiono o nowych środkach karnych wobec Rosji. Rezultatem jest kompromis w sprawie proporcjonalnego embarga na ropę.
Na zakończenie spotkania szefów państw i rządów UE kanclerz Olaf Scholz mówił o „konsensualnej” decyzji. Ważne jest utrzymanie sankcji wobec Rosji. Embargo pomoże Rosji „płacić za swoje działania z konsekwencjami”, co oznaczałoby „znaczące” cięcia w „rosyjskim dobrobycie”. Jasnym celem obecnego szóstego pakietu sankcji jest przekonanie Rosji do wycofania wojsk i osiągnięcia porozumienia z Ukrainą w sprawie sprawiedliwego pokoju.
Embargo z wyjątkami
Po długich nocnych negocjacjach członkowie UE zdołali dojść do kompromisu w sprawie embarga na ropę, które ma być realizowane, przynajmniej częściowo, od przyszłego roku. Import rosyjskiej ropy drogą morską do UE musi zostać zatrzymany. W końcu ponad dwie trzecie zasobów dociera do krajów UE drogą morską.
Dozwolone są dostawy rurociągiem „Druschba”, którym Węgry, Czechy, Słowenia, Polska, a także Niemcy uzyskują dostawy ropy z Rosji. Jednak rząd federalny i Polska już zapowiedziały, że chcą w ten sposób zrezygnować z importu ropy. Zmniejszyłoby to ilość kupowanej z Rosji ropy do około dziesięciu procent.
W szczególności Węgry sprzeciwiły się pełnemu embargo na ropę naftową, podając jako powód swojego własnego nadmiernego polegania na rosyjskich dostawach. Kanclerz Scholz przychylnie odnosił się do obaw Węgier. Wyjątki od embarga na ropę były więc również ważne, aby móc wypracować wspólną decyzję na szczycie UE.
Embargo naftowe na Rosję przez UE, ale z istotnymi wyjątkami
Markus Preiß, ARD Bruksela, dziennik o godz. 17:00, 31 maja 2022 r.
Kompromisy kosztem jedności
Zupełnie inaczej na kompromis, który został osiągnięty pod naciskiem Węgier, zareagował federalny minister gospodarki Robert Habeck. Premier Węgier Viktor Orban postawił „bezwzględnie” na rzecz własnych interesów. Siła i jedność Europy cierpi kosztem tego „uścisku” nowego pakietu sankcji. „Być może żyjemy w czasach, w których zbyt wiele kompromisów nie tylko ostatecznie zaciera jasność, ale ją niszczy” – ostrzegł Habeck.
Lider Partii Zielonych Habecka, Omid Nouripour, miałby nadzieję na więcej na szczycie UE. Częściowe embargo na rosyjską ropę to „krok do przodu”, ale żałuje, że nie zdecydowano o wstrzymaniu dostaw „w całości”. Wyraźniejsza krytyka grupy parlamentarnej Wice-Związku Gunthera Krichbauma: Środki karne wobec Rosji nie są „drastycznymi sankcjami”. Polityk CDU żałuje też jedności członków UE przeciwko Rosji.
Z drugiej strony Dietmar Bartsch, lider grupy parlamentarnej Die Linke, jest zaniepokojony uzgodnionym embargiem na ropę. Podobnie jak szef AfD, Tino Chrupalla, obawia się dalszego wzrostu cen z powodu częściowego zamrożenia importu. „Polityka embarga podnosi ceny ropy i ma obecnie odwrotny skutek: napełnia skarbiec Putina” – ostrzegał Bartsch. Co więcej, z jego punktu widzenia embargo grozi dalszą inflacją paliw w Niemczech.
Również na szczeblu UE mnożą się rozczarowane reakcje na wynik szczytu w Brukseli. Kraje UE swoimi decyzjami nie spełniły oczekiwań, powiedziała wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Nicola Beer. A Manfred Weber, lider konserwatywnej grupy parlamentarnej EPP w Parlamencie Europejskim, również skrytykował fakt, że najnowszy pakiet sankcji nie „spowodował dużego hałasu”. Zielony eurodeputowany, Rasmus Andresen, mówił nawet o „na wpół wypalonych sankcjach”, które mogłyby wysłać Rosji „śmiertelny sygnał”.
UE chce przemyśleć energię
Ale kwestia energetyczna na szczycie UE wykroczyła poza środki karne wobec Rosji. Przewodniczący Rady UE Charles Michel i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen rozmawiali o różnych filarach, na których powinien opierać się główny cel pod hasłem „REPowerEU”. Musimy oszczędzać więcej energii, więcej inwestować w niezbędną infrastrukturę i technologię oraz szybciej i szerzej wykorzystywać energię odnawialną, podsumował Michel.
Z punktu widzenia przewodniczącej Komisji von der Leyen UE jest na dobrej drodze: poszukiwania innych wiarygodnych partnerów w zakresie dostaw gazu trwają od początku roku, a import do dostawców spoza Rosji w pierwszym kwartale rok w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami 2021 roku może się prawie podwoić. Magazyny gazu w UE są już zapełnione w 41% – w tym samym okresie ubiegłego roku magazyny były opróżnione średnio o 5%.
Znalezienie szlaków eksportowych dla ukraińskiego zboża
Oprócz tematu energetycznego na szczycie UE swoją rolę odegrał także zbliżający się kryzys głodowy w wyniku wojny na Ukrainie. Aby wzmocnić „bezpieczeństwo żywnościowe”, UE chce pomóc krajom afrykańskim zwiększyć ich zdolności produkcyjne żywności – zapowiedział przewodniczący Rady UE Michel. Kanclerz Scholz wymienił wzrost eksportu nawozów do dotkniętych krajów jako możliwy środek.
A szef komisji von der Leyen skupił się na wyzwaniu, jakim jest przetransportowanie drogą lądową lub powietrzną „około 20 milionów ton zboża”, które było przechowywane na Ukrainie, ale nie mogło zostać wyeksportowane z powodu rosyjskiej blokady na Morzu Czarnym.
Rosja widzi odpowiedzialność za brak eksportu zboża na Ukrainę i na Zachód. Ukraińskie wojsko powinno usunąć miny morskie z Morza Czarnego, co zapewniłoby niezakłócony przepływ statków transportowych dla rosyjskiej floty – podkreślił minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podczas wizyty w Bahrajnie.
Zarzucił krajom zachodnim, że „stworzyły wiele sztucznych problemów, zamykając swoje porty dla rosyjskich statków i zakłócając łańcuchy logistyczne i finansowe”. Zachód musi „poważnie rozważyć”, co jest ważniejsze: „robienie public relations w kwestii bezpieczeństwa żywnościowego lub podjęcie konkretnych kroków w celu rozwiązania tego problemu”, powiedział Ławrow.
Niemcy nadal zobowiązują się do dostarczania broni
Trzecia główna oś szczytu: wspólna obrona. Również tutaj motto Michela i von der Leyen brzmi: więcej inwestycji, aby „zrobić maksimum”, jak powiedział szef komisji.
W tym kontekście kanclerz Scholz podkreśla przyjętą niedawno nowelizację ustawy, której celem jest zapewnienie Bundeswehrze specjalnego funduszu w wysokości 100 mld euro. Oznacza to, że według Scholza Bundeswehra mogłaby w przyszłości „reprezentować największą armię konwencjonalną w NATO” – i jest to „zmiana, której absolutnie chcemy”.
Jednocześnie Scholz zapewnił, że Niemcy będą nadal dostarczać broń na Ukrainę – a także do krajów UE, które dostarczają sprzęt z sowieckich zapasów do wyszkolonej w tym celu armii ukraińskiej.
„Komunikator. Profesjonalny badacz kawy. Irytująco skromny fanatyk popkultury. Oddany student. Przyjazny ćpun mediów społecznościowych”.