Stan: 29.09.2022 17:39
Polscy eksperci obwiniają rodzaj toksycznych glonów jako przyczynę śmiertelności letnich ryb. Organizacja ekologiczna Greenpeace jako przyczynę podaje zrzuty soli z polskich firm wydobywczych.
Polscy naukowcy potwierdzili w raporcie, że zakwit glonów był przyczyną śmiertelności ryb w Odrze w sierpniu. „Przyczyną śmierci ryb był najprawdopodobniej toksyczny efekt zakwitu glonów” – powiedziała podczas wywiadu, podczas prezentacji wstępnego raportu, Agnieszka Kolada, biolog wodny z Instytutu Ochrony Środowiska w Warszawie.
Polskie Ministerstwo Środowiska zleciło grupie 49 naukowców z 14 instytutów badawczych zbadanie przyczyn katastrofy ekologicznej. W Polsce i Niemczech pobrano 221 próbek wody. Prymnesium parvum wykryto w 78% tych próbek.
Susza spowodowała wysokie stężenie soli
„Przyczyną śmierci ryb był najprawdopodobniej toksyczny efekt zakwitu glonów” – powiedziała podczas wywiadu Agnieszka Kolada, biolog wodny z Instytutu Ochrony Środowiska w Warszawie, prezentując raport wstępny. Rozmnażaniu się glonów sprzyjało kilka czynników. Przez prawie dwa miesiące w środku lata nie było deszczu, co spowodowało niski poziom wody w Odrze. Temperatura wody czasami wzrastała do 27 stopni. Niski poziom wody spowodował również wzrost stężenia soli. „Więc glony znalazły warunki, które pozwoliły im rosnąć” – powiedział Kolada.
Eksperci wzywają do nadzoru korporacyjnego
Panel ekspertów zalecił stworzenie stałego systemu kontroli jakości wody, który musi być również dostępny dla społeczeństwa. Ponadto należy kontynuować monitoring wszystkich przedsiębiorstw odprowadzających ścieki do Odry.
Martwa ryba pływa na Odrze latem 2022 r. podczas zabijania ryb
Obraz: dpa
Greenpeace uważa górnictwo za winowajcę
W opublikowanym niedawno raporcie organizacja ochrony środowiska Greenpeace oskarża zrzut soli z polskiego górnictwa o odpowiedzialność za masowe wybijanie ryb. To wynik analizy 17 próbek wody i gleby pobranych pod koniec sierpnia między Schwedt w Brandenburgii a granicą polsko-czeską na rzece o długości około 550 kilometrów, powiedział Greenpeace w Hamburgu.
Słona woda wspomaga wzrost glonów
Niemiecko-polski zespół mierzył stale wysokie poziomy soli i metali ciężkich. Według Greenpeace najwyższy poziom soli stwierdzono w stawie retencyjnym należącym do spółki górniczej KGHM w gminie Polkowice (woj. dolnośląskie). Zasolenie zostało zmierzone 40 razy wyższe niż zalecane wartości dla wody słodkiej. Słona woda sprzyja rozwojowi toksycznych gatunków alg, takich jak Prymnesium parvum, które najwyraźniej spowodowały śmierć ryb w wysokich temperaturach wody.
Greenpeace mówił o możliwej do uniknięcia katastrofie ekologicznej. Ekolodzy domagają się, aby w przyszłości polskie i niemieckie rządy dokonały renaturyzacji rzeki, całodobowego monitoringu i zakazu odprowadzania szkodliwych substancji.
Brak wspólnego sprawozdania Rady Ekspertów
Na początku sierpnia zaobserwowano masowe śnięcie ryb na granicy Brandenburgii i Polski. Odzyskano tony martwych ryb. Już w środę dowiedzieliśmy się, że wspólny raport polsko-niemieckiej rady ekspertów na temat katastrofy ekologicznej, pierwotnie zaplanowany na koniec września, prawdopodobnie nie będzie dostępny.
Federalna minister środowiska Steffi Lemke początkowo uzgodniła tę kwestię ze swoją polską odpowiedniczką Anną Moskwą pod koniec sierpnia. „Spiegel” donosił, że zamiast tego należy teraz przedstawić raport polski i raport niemiecki, każdy z własnym punktem widzenia. Niemieckie Federalne Ministerstwo Środowiska chce w piątek opublikować ostateczne wyniki strony niemieckiej.
WWF wzywa do wstrzymania rozbudowy Odry
Organizacja ekologiczna WWF Niemcy apeluje teraz o natychmiastowe wstrzymanie rozbudowy Odry. Rząd federalny musi ponownie ocenić prace uzgodnione z Polską w 2015 r. – wyjaśnił WWF. Zamiast rozbudowy, potrzebne są poważne środki w celu rewitalizacji rzeki, takie jak ponowne podłączenie dopływów. Organizacja ekologiczna odniosła się do oceny niemieckich i polskich instytucji naukowych.
Pod koniec sierpnia federalny minister środowiska Lemke wypowiedział się przeciwko dalszej ekspansji. Póki co jednak polski rząd chce trzymać się planów ekspansji.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.