Kanclerz Olaf Scholz (SPD) oczekuje, że w trwającym od miesiąca sporze o europejski pułap cen gazu, 27 państw członkowskich UE szybko osiągnie porozumienie. „Zawsze było jasne, że szukamy polubownego rozwiązania i słyszę dobre wieści, że jesteśmy blisko” – powiedział Scholz w czwartek na początku szczytu UE.
Kraje UE od miesięcy walczą o środki kontroli cen gazu, które po wojnie na Ukrainie gwałtownie się wahały. Pod naciskiem wielu krajów Komisja Europejska zaproponowała ograniczenie ceny gazu sprzedawanego na stronie hurtowej TTF do 275 euro za megawatogodzinę pod pewnymi warunkami.
Scholz mówił o dobrych postępach. „Jestem pewien, że dzisiaj, zwłaszcza na uboczu, nadal możemy wspólnie wypracować kilka innych drobnych pozostałych warunków” – powiedział.
Francuski prezydent Macron powiedział również: „Myślę, że jesteśmy blisko osiągnięcia porozumienia”. W każdym razie jego życzeniem jest znalezienie sposobu na ograniczenie wahań cen gazu. Komisja Europejska zostanie również upoważniona do sfinalizowania reformy rynku energii elektrycznej na początku przyszłego roku.
Stosunki transatlantyckie
Macron zaapelował także o zdecydowaną reakcję Europy na wielomiliardowy program USA mający na celu rozwój technologii przyjaznych dla klimatu w Ameryce. Chodzi o utrzymanie uczciwej konkurencji i obronę dużych zielonych technologii i przyszłych projektów technologicznych w Europie – powiedział w czwartek podczas konsultacji z innymi szefami państw i rządów na ten temat. Wymaga to m.in. uproszczenia europejskich zasad pomocy publicznej i wsparcia na miarę tego, co robią Amerykanie.
„Myślę, że musimy teraz zareagować zdecydowanie” – powiedział Macron. Ważne jest, aby Europa nie kłóciła się dziś o pieniądze. Wspólnotowymi instrumentami finansowymi mogą być gwarancje, pożyczki lub dotacje. Porozmawiamy o tym teraz.
Amerykański program, oficjalnie nazwany Inflation Reduction Act (IRA), to plan inwestycyjny o wartości około 369 miliardów dolarów, mający na celu rozwój technologii przyjaznych dla klimatu. Jednak dotacje i ulgi podatkowe są powiązane z firmami korzystającymi z produktów amerykańskich lub produkującymi w Stanach Zjednoczonych. W UE jest zatem uważane za dyskryminujące i niezgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Bariery migracyjne i graniczne
Kanclerz Austrii Karl Nehammer wzywa Unię Europejską do finansowania barier granicznych w Rumunii, Bułgarii i na Węgrzech w celu powstrzymania nielegalnej imigracji. „Musimy w końcu przełamać bariery tabu” – powiedział. Według niego 75 000 osób wjechało do UE i przedostało się do Austrii bez rejestracji. Nie podał okresu. „To kwestia bezpieczeństwa i należy się nią zająć” – powiedział Nehammer.
Bułgaria, Rumunia i Węgry powinny otrzymać wsparcie w zakresie bezpieczeństwa granic. „Są to kraje, które powinny chronić granicę zewnętrzną w tym sensie dla nas wszystkich, którzy nie mają dostępu do morza. Widzimy, że są tu problemy, brakuje”.
Kontrowersje wokół podatku minimalnego
Po tym, jak Polska tymczasowo zablokowała orzeczenie UE w sprawie międzynarodowego podatku minimalnego, polski premier Mateusz Morawiecki oskarża teraz inne kraje o wywieranie presji na Polskę. „To rodzaj szantażu ze strony niektórych krajów” – powiedział. Te próbowały połączyć zupełnie różne tematy, takie jak wsparcie finansowe dla Ukrainy w wojnie z Rosją i międzynarodowy podatek minimalny. „Są całkowicie oddzielne, jak jabłka i banany” – powiedział Morawiecki.
W rzeczywistości państwa UE zgodziły się już w poniedziałek na uchwalenie podatku minimalnego w ramach pakietu z innymi przepisami. Inne elementy obejmowały miliardową pomoc dla Ukrainy i zamrożenie funduszy unijnych dla Węgier z powodu ryzyka korupcji. Jednak w ostatniej chwili Polska zasygnalizowała potrzebę przeglądu minimalnego podatku. To opóźniło cały pakiet i przesunęło termin przyjęcia do czwartku.
Celem podatku minimalnego jest zapobieganie transferowi zysków przedsiębiorstw do rajów podatkowych. Międzynarodowe firmy o rocznym obrocie co najmniej 750 mln euro powinny zatem płacić co najmniej 15% podatku, niezależnie od ich lokalizacji. Dyrektywa musi zostać przetransponowana do prawa krajowego do końca 2023 r. Porozumieniu przeszkodziły w międzyczasie Polska, a następnie Węgry. W negocjacjach z projektem powiązano następnie inne kwestie, takie jak fundusze węgierskie.
„Komunikator. Profesjonalny badacz kawy. Irytująco skromny fanatyk popkultury. Oddany student. Przyjazny ćpun mediów społecznościowych”.