W szermierce są prawdziwe problemy
Rosja wściekle bojkotuje mundial w Polsce
04.02.2023, 17:17
Światowa Federacja Szermiercza FIE zezwala rosyjskim sportowcom na ponowne uczestnictwo w swoich zawodach. W rezultacie kilku europejskich gospodarzy odwołało swoje imprezy, a reprezentacja rosyjska oświadczyła, że nie pojedzie do Polski. Tam powinni odejść od wojny napastniczej.
Po odwołaniu kilku międzynarodowych zawodów w Europie z powodu dopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców, Ilgar Mamadov zażądał rozwiązań. „Bzdury muszą się skończyć” – powiedział agencji prasowej AFP prezydent Rosyjskiej Federacji Szermierczej (FFR) na marginesie turnieju w Kazaniu.
Jednocześnie rosyjscy szermierze nie wezmą udziału w Pucharze Świata we florecie, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Poznaniu. „Oczywiście, że nie”, warunki były „nie do przyjęcia”, powiedział Mamadov rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti. Polska federacja zwróciła się do rosyjskich i białoruskich sportowców z prośbą o podpisanie deklaracji o niewspieraniu agresji Rosji na Ukrainie. Mamadov nazwał to „czystym idiotyzmem”. Polski związek wie, że żaden rosyjski sportowiec nie podpisze czegoś takiego.
Turniej jest w takim samym stopniu częścią kwalifikacji olimpijskich, jak zawody stowarzyszeń duńskich i francuskich, które niedawno zostały odwołane w proteście. Niemiecka Federacja Szermiercza (DFeB) również zdecydowała w połowie marca, że nie będzie gospodarzem majowego Pucharu Świata kobiet we florecie w Tauberbischofsheim. Duńskie stowarzyszenie spodziewa się eskalacji konfliktu. „Przewidujemy również chaos na międzynarodowych zawodach, ponieważ szermierze prawdopodobnie odmówią rywalizacji z szermierzami rosyjskimi i białoruskimi” – napisał w swoim oświadczeniu Sylvest Jensen.
Sport sceną propagandy Putina?
„Sportowcy muszą wiedzieć, na czym stoją – czy mogą rywalizować w zawodach kwalifikacyjnych do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu” – ubolewał Mamadow. „W jaki sposób wykluczenie rosyjskich sportowców może pomóc Ukrainie? jest kluczowym pytaniem. MKOl niedawno zalecił, aby światowe federacje ponownie zezwoliły rosyjskim sportowcom – ale krytyka tego jest ogromna, ponieważ pozwoliłoby to Rosji i jej prezydentowi Władimirowi Putinowi na wykorzystanie sportu jako platformy propagandowej.
Na początku marca światowy związek FIE podjął decyzję o ponownym dopuszczeniu rosyjskich i białoruskich sportowców od kwietnia, a tym samym do kwalifikacji olimpijskich. Otwarty list protestacyjny wyszedł od ponad 300 czynnych i byłych szermierzy. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zalecił następnie, aby stowarzyszenia zawodowe zezwoliły sportowcom z obu krajów na ponowne uczestnictwo w zawodach pod pewnymi warunkami.
Wkrótce potem Ukraina wysłała wyraźny sygnał przeciwko decyzji MKOl: na polecenie państwa ukraińscy sportowcy nie mogą brać udziału w zawodach z rosyjskimi i białoruskimi zawodnikami, co MKOl umożliwia swoimi „rekomendacjami”.
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.