Tak, tak lub tak
Polacy głosują za aneksją ambasady rosyjskiej
16.10.2022, 14:46
– W tym sezonie modne są aneksje – mówią organizatorzy protestu w Polsce. Dlatego ze swojej strony rozpoczynają referendum z pytaniem: czy Polska powinna zaanektować ambasadę rosyjską?
Setki osób głosowało w sobotę w udawanym referendum za aneksją ambasady rosyjskiej w Polsce. „Aneksacje to wrzawa w tym sezonie” – powiedzieli organizatorzy niezwykłej akcji protestacyjnej, nawiązując do zapowiedzianej przez Rosję aneksji czterech ukraińskich regionów po nielegalnych referendach.
Owinięci niebiesko-żółtą flagą ukraińską i trzymający tablice protestacyjne, ludzie ustawili się w kolejce do głosowania przy urnie wyborczej ustawionej przed pałacem ambasady w Warszawie. Głosowanie zawierało pytanie, czy Polska powinna zaanektować ambasadę rosyjską. Odpowiedź brzmiała trzy opcje – wszystkie trzy były „tak”.
„To znacznie bardziej demokratyczny pomysł niż te referenda na terytorium Ukrainy, przeprowadzane pod bronią i rakietami” – powiedziała ukraińska prawniczka Marija Volkolup z Warszawy. 46-letni Rosjanin Grigorij, który w sierpniu wyjechał z ojczyzny, powiedział, że brał udział w proteście, aby pokazać swoje poparcie dla Ukrainy. „Potępiam wojnę rozpoczętą przez Putina i chcę pokazać, że nie wszyscy Rosjanie ją popierają” – powiedział.
Jako nowe przeznaczenie budynku ambasady po aneksji organizatorzy zaproponowali różne opcje, m.in. schronisko dla uchodźców, dom kultury, zoo i toalety publiczne. Akcję protestacyjną zorganizowało nieformalne stowarzyszenie organizacji praw obywatelskich i praw człowieka. Według własnych oświadczeń chcą w liście otwartym zwrócić się do polskiego rządu o wydalenie ambasadora Rosji.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.