W wywiadzie profesor Franz Mayer podsumowuje konflikt i wyjaśnia, w jaki sposób nowy rząd chce przywrócić w Polsce nadawanie publiczne.
…wykłada prawo publiczne, prawo europejskie i prawo międzynarodowe na Uniwersytecie w Bielefeld. Co roku wykłada między innymi jako profesor wizytujący na Uniwersytecie Warszawskim.
ZDFheute: Profesor Mayer, Minister Kultury RP, nie zgadza się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Czy to kryzys narodowy?
Profesor Franz Mayer: Nie, państwo polskie jest stabilne, ale to utrzymujący się kryzys praworządności pobudził PiS. Ściśle mówiąc, nie chodzi tu o rządy prawa, ale raczej o kwestię przekazywania władzy w demokracji. PiS chciał zabezpieczyć władzę, aby nie musieć już jej oddawać poprzez poddanie kontroli niezależnych władz, sądów i mediów.
A teraz mamy do czynienia z paradoksem praworządności, ponieważ chcemy przywrócić niezależność, która istniała pierwotnie, a można tego dokonać jedynie poprzez wpływanie na te niezależne instytucje.
Na pierwszy rzut oka wydaje się więc, że robimy to samo, co PiS, ale w rzeczywistości celem jest właśnie przywrócenie niepodległości, przywrócenie normalnego państwa, normalnego państwa demokratycznego i konstytucyjnego.
Nowy polski rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska chce restrukturyzacji radiofonii i telewizji publicznej.
12.01.2024 | 02:34 minut
ZDFheute: Jak ocenia Pan polski Trybunał Konstytucyjny i jego legitymację?
Mayera: Polskiego Trybunału Konstytucyjnego nie można już traktować poważnie jako sądu konstytucyjnego. Obiektywne autorytety wielokrotnie potwierdzały, że skład i upolitycznienie nie uzasadniają już mówienia o Trybunale. Wyraził to nawet Prezes naszego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. To zupełnie niezwykłe, że sędziowie w Karlsruhe wypowiadają się tak zdecydowanie.
ZDFheute: W 2015 r. PiS zbliżył się do TVP po zwycięstwie wyborczym, bardzo szybko przyjął reformę sądownictwa w 2016 i 2017 r. i jako jeden z pierwszych doprowadził do dostosowania Trybunału Konstytucyjnego. Teraz to również wydaje się bardzo radykalne. Czy obecny rząd robi dokładnie to samo, co PiS osiem lat temu?
Mayera: Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że obecny rząd robi dokładnie to samo, co rząd PiS z 2015 roku. Jeśli jednak przyjrzeć się bliżej, jest to oczywiście reakcja na to rażące naruszenie demokracji, zasad gry, którymi się kieruje demokratycznego współistnienia, naginać i ranić rzeczy w taki sposób, aby przynosiło to tylko korzyść samemu sobie. To właśnie zrobił PiS. I dlatego to, co się teraz dzieje, jest reakcją. Jest to, że tak powiem, reset systemu.
Nowy rząd Tuska likwiduje kierownictwo telewizji państwowej. Według doniesień była kontrolowana przez byłą partię rządzącą, czyli PIS.
21.12.2023 | 01:35 minut
ZDFheute: Kto kontroluje obecny rząd w tym demontażu Polski? Jakiego organu, jeśli Trybunału Konstytucyjnego nie można w ogóle traktować poważnie?
ZDFheute: PiS kurczowo trzyma się władzy, co dalej?
Mayera: Widzimy w Polsce, że oddanie władzy nie jest oczywiste. W tym kontekście należy interpretować wydarzenia ostatnich tygodni, np. sytuację, w której Prezydent wcale nie uchyla się od respektowania decyzji nowego rządu.
Być może najbardziej trzeźwy wniosek jest taki, że definitywne wyjaśnienie sytuacji może nastąpić dopiero za 18 miesięcy, kiedy wygaśnie kadencja obecnego prezydenta. Albo prezydent nadal ma rozeznanie i szanuje głos większości Demokratów, która stoi za zmianą władzy i chce pokojowego przekazania władzy.
Wywiad przeprowadziła Natalie Steger, korespondentka ZDF w Warszawie.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.