W Polsce dziesiątki tysięcy ludzi demonstrowało przeciwko polityce rządu PiS. Dziennikarze donoszą, że uczestnicy zgromadzili się masowo w centrum stołecznej Warszawy.
W stolicy Polski dziesiątki tysięcy ludzi demonstrowało przeciwko polityce rządu PiS. Tłum w centrum miasta utworzył ponad półtora kilometrową kolejkę.
Do podjęcia tego kroku nawoływał go były szef rządu i lider opozycji Donald Tusk, członek liberalno-konserwatywnej Platformy Obywatelskiej. Przyłączyły się inne partie, inicjatywy obywatelskie i osobistości, w tym zdobywca Pokojowej Nagrody Nobla i były przywódca Solidarności Lech Wałęsa. Krytycy rządu z całego kraju przyjechali do stolicy setkami autobusów.
Demonstranci nieśli transparenty z napisami „Europo, przepraszamy za PiS” i „PiS w pisuarze”. Organizatorzy mówią o 500 000 uczestników, agencja prasowa PAP podaje 150 000 demonstrantów, powołując się na nieoficjalne informacje policji.
Demonstracje także przeciwko nowemu prawu
Protest skierowany był także przeciwko nowej ustawie przewidującej powołanie komisji śledczej w sprawie wpływów rosyjskich. Celem jest zbadanie, czy do 2022 r. odpowiedzialni za to podjęli decyzje zagrażające bezpieczeństwu Polski.
Polskie media nazywają tę ustawę także „Lexem Tuskiem”, ustawą wymierzoną w Tuska.
Krytycy zarzucają rządowi, że na kilka miesięcy przed wyborami do parlamentu chciał postawić pod pręgierzem polityków opozycji.
Źródła: dpa, Reuters (isc)
Ten temat w porządku obrad:AKTUALNY MDR | AKTUALNY MDR | 4 czerwca 2023 | 15:30.
„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.